Wpis z mikrobloga

#pracbaza #januszebiznesu #patologiazewsi #sadstory i trochę #przegryw
Dziś w pracy o 13(pracuje w sklepie z grami dla #consolepeasants i #pcmasterrace) . Siedzę kulturalnie na mirko, w pewnym momencie przybyło klientów to zamknąłem wypok i zacząłem obsługiwać. Przyszedł koleś wymienić gry na PS3 z dwoma synami na oko lvl 8 i lvl 10. Jako ze trochę ludzi było to musiałem naraz pare osób obsługiwać a tez przy wymianie gier jest sporo roboty bo drukuje rachunek zakupu gry od klienta który on mi podpisuje itd. itd. Koleś trzymał w ręku stówę ale nie przyjąłem jej od razu bo w międzyczasie jeszcze pomagałem drugiemu klientowi i z głowy czy brałem te stówkę od niego czy nie, wiec licząc na uczciwość sie go spytałem czy już mi płacił. Powiedział ze tak, ale cos było nie tak bo jego synkowie dziwne uśmiechy mieli i on tak samo, ale olałem kulturalnie wydałem 60 zł reszty i podziękowałem. Jak wszyscy odeszli robię raport kasowy, i co ? #!$%@? brakuje stówy, czyli mi nie zapłacił ergo robię dziś za darmo. Rozumiem ze to w dużej mierze moja wina, ale jakim trzeba być czubem i debilem żeby uczyć swoje dzieci takiego cwaniactwa i pokazywać im ze tak można , no bez przesady...
  • 46
@worldmaster: to jest galeria handlowa wiec monitoring jest jego dane tez mam bo klienci zostawiają pełne dane przy wymianie, ale kto sie będzie scigał o 100 zł, po pierwsze szkoda czasu na takiego #!$%@?, a dodatkowo typ może sie z tego łatwo wymigać.
@banneh: Zgłoś oszustwo na policji. Weź zdjęcia z monitoringu i jazda. Jak nie ma to zapamiętaj ich mordy i gry jakie wzięli, jak się pojawią znowu to dzwoń po bagiety. Jak nie zdążą przyjechać to zawsze możesz ich śledzić i spisać numery jeżeli przyjechali samochodem.
No chyba że Ci się nie chce. Ja bym w imię zasad tego nie zostawił.
@banneh ja dziś gdy kupowałem srakostop(6,90pln) bo biegunka motzno dałem pani 10 zł spytałem o coś jeszcze i pani nie oddała mi reszty. Po krótkiej wymianie zdań(byłem pewny że nie dostałem a ona pewna że oddała).
Pani Bożenka musiała robić raport kasowy, gdyby nie fakt że jest przed wypłatą to olałbym te 3 zł, a tak musiałem czekać. na 3zł. Z biegunką. na 3 złote 10 groszy. Z biegunką bo Grażynka chciała
@banneh: nie bądź cipą tylko zajmij się tą sprawą jak należy, to jest wyłudzenie i podpada pod paragrafy, da się to wygrać i koleś powinien dostać po dupie, ja jestem cipą i żałuję, że nie zareagowałem w paru przypadkach, gdy mnie oszukano, Ty masz jeszcze czas i pewnie możesz to załatwić, spróbuj, lepiej spróbować niż żałować, że nic się z tym nie zrobiło

powodzenia
@banneh: spoko miałam podobnie. koleś przyszedł po zamówione żarcie, ale że byłam nowa to fakturę robiła właścicielka. On jej zaś powiedział, że dał mi pieniądze i się już rozliczył, co nie było prawdą. Nie było mnie przy tym bo miałam inne obowiazki a sobie juz koleś poszedł. Oczywiscie okazało się, że brakuje kasy. Najlepsze jest to, ze właścicielka zadzwoniła do tego kolesia i on upierał się że zapłacił. To byłą jedna
@banneh: Dopiero po latach do mnie dotarło, jakim #podludzie jest mój własny ojciec. Dawno temu, gdy mój (#!$%@?ęty dziś motzno w głowę brat) zapłacił przy kasie banknotem 20 zł, a kasjerka mu wydała z 200.

Mój WŁASNY OJCIEC (jakieś 10-12 lat temu) nazwał to szczęściem mojego brata. Ludzie wtedy zarabiali po 600 zł. Wtedy nie rozumiałem za bardzo co się stało. Dziś mi jest zwyczajnie wstyd i przykro jak sobie pomyślę,
@banneh: Jak pracowałem w Lidlu jakieś 7 lat temu, to mnie tak gość oszukał. Nie pamiętam już, czy dał 100, a potem mówił, że 200, czy po prostu twierdził, że nie dostał reszty, ale raczej to pierwsze. Wtedy nauczyli mnie, że w takiej sytuacji trzeba wołać kierowniczkę do przeliczenia. Na szczęście nie obcięli pensji, ale za długo tam już nie popracowałem (choć z innego powodu).