Wpis z mikrobloga

@zolwixx: Pozwól, że posłużę się jednym z moich ulubionych komentarzy do tego filmu:

W koncu udalo mi sie obejrzec go do konca i powiem szczerze, ze rzadko zdarza sie trafic na cos takiego, po prostu film o facecie w lodce. Ale zeby nie byc stronniczym, najpierw zalety: A teraz minusy: Jest to nieprawdopodobnie nudne i bezsensowne filmidlo, chociaz roszczace sobie pretensje do sztuki przez duze "SZ". Kiepska gra aktorska, drewniana rezyseria
@bircov: dzięki, na pewno oglądnę :) nie wiem czy cały, ale postaram się. Jeśli mi się uda, to kupię na DVD (jeśli gdzieś jest) np. jako pamiątka dokonania czegoś niezwykłego.

Ja ze swojej strony polecam (lub niepolecam, zależy czy ktoś lubi wyzwania filmowe) japoński film Funky Forest: First Contact. Jeśli widziałeś w necie memy typu "Japonia, nie próbuj zrozumieć", to na pewno widziałeś również kadry z tego filmu :) Po tym