Wpis z mikrobloga

@egocentryczka: nie wiem jak u ciebie ja zazwyczaj na urlopy wyjezdzałem wrzesien pazdziernik no ewentualnie koncowka sierpnia, w tym roku poszedłem w czerwcu/pocztek lipca no i nie moge dojsc do siebie, najchetniej wziąlbym jeszcze w sierpniu lub wrzesniu coś gdzieś i w bieszczady wyjechał i tyle... jakośs mało mi..
@ixyz: ja w sumie byłam pierwszy raz na urlopie jak zaczęłam prace w pierwszym roku to miałam przez całe lato rękę w gipsie i L4, następnego lata zwalniałam sie z pracy i "sprzedałam" urlop bo akurat odchodziłam w czerwcu, potem miałam rok przerwy, w tamtym roku zaczęłam pracę w czerwcu więc nie szłam na urlop i dopiero w tym roku poszłam na 7 dni urlopu jeszcze zaległego z tamtego roku wię