Wpis z mikrobloga

@Insiders: Teraz przynajmniej wiesz, które komentarze omijać szerokim łukiem, a które mogą być wartościowe. Sam często czytam kilka pierwszych komentarzy, a zaminusowanymi nie zawracam sobie głowy. Wyobrażasz sobie czytanie tych wszystkich głupot i wyławianie z nich czegoś mądrego? Komu by się chciało? Za to system z ukrywaniem ocen przez kilka pierwszych godzin wydaje się sensowny.