Wpis z mikrobloga

@zxc44: no nie do końca

po pierwsze nie ogólnie 'sznycel', bo sznycel może być też wiedeński, a to zupełnie inne danie

także jak już się dopieprzasz, to nazywa się to sznycel ministerski

tyle, że sznycel ministerski to nic więcej jak odmiana kotleta mielonego, który jest prostokątny

te kotleciki ze zdjęcia prostokątne nie są, więc to zwykłe kotlety mielone

także się nie mądrz chopku
@deroo: Myślę, że historia była mniej więcej taka: nadworny kucharz Komitetu Centralnego PZPR pojechał w dalekie kraje, gdzie podpatrzył, jak w pałacowej stołówce kucharze serwują mięso mielone w kształcie prostokąta i przywiózł tą zacną recepturę do Polski Ludowej. Wpierw danie było serwowane na salonach i podczas przyjęć dyplomatycznych (stąd nazwa), aby z czasem trafić również do klasy robotniczej poprzez polskie Larousse Gastronomique, jakim było "Technologia żywienia. podręcznik do technikum, tom II