Wpis z mikrobloga

to uczucie gdy firma dla której robiłem projekty dalej mi wysyła zlecenia, pomimo że umowa była do 30 sierpnia, a ja od przedwczoraj pracuję w innej.
Zlecenia tak bardzo #!$%@? i robota też tak bardzo #!$%@?, wszystko się rozkłada w czasie, a wypłata będzie #!$%@?. A ja od przedwczoraj sobie siedzę na nockach i nadrabiam zaległe filmy pilnując obiektów strategicznych- przynajmniej pewna płaca za siedzenie na dupie i co dwugodzinny obchód po obiekcie. Bez spiny i poganiania oraz deadlinów. W lodówce w obiekcie chronionym mam coca colę i kanapki i jestem w innym świecie. Problemy z klientami są tam, a ja jestem tu i siedzę na mirko tylko nocna #!$%@?ąc w wota ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wypadałoby ich poinformować, że już nie będę u nich robić przez najbliższe 6 miesięcy, ale na razie mi się nie chce.
#pracbaza
  • 6
  • Odpowiedz
@JUSTd0IT: Na "ochronie" słaba, ale te 1.2 tys. złotych wpada. Biorąc jednak pod uwagę to, że większość czasu człowiek siedzi na dupie i może oglądać filmy/grać/czytać książki i się niczym nie stresuje, to warto. Jeszcze właśnie sobie kręce drugi etat, bo pracuję w systemie 1 doba, 2 dni wolnego i w ciągu tych 2 dni wolnych mogę pracować gdzie indziej.

@burbon222: Piję od dłuższego czasu nieraz po 2,5 litra dziennie
  • Odpowiedz