[Storczycki]

Wiecie co mirki, ogladam wlasnie wiadomosci na tvp i poprostu raka dostaje. Dobrze ze telewizji nie ogladam juz prawie w ogole bo to o czym tam mowia to wola o pomste do nieba. Redakcja Krasko opowiadala to nam dzisiaj ze jak obnizymy w referendum wiek emerytalny to kobieta urodzona w 74 roku bedzie dostawala 1500zl emerytury zamist 3500zl. Czujecie to ? Wydaje mi sie ze malo kto dostaje czy dostawalby ponad 3k emerytury. Ja sie nie dziwie ze teraz grazyna z mirkiem pojda zaglosowac na PO, bo przeciez 2k eneryturki nie chodzi piechota...Nawet nie wiem jak to gowno tagowac... #wiadomosci #polska

[DawajMario]

@Storczycki: to Ci się wydaje w takim razie, mój teść 4400 i 60 lat stażu pracy.

[dociekliwyobserwator]

@DawajMario: Chyba 40 lat stażu pracy. Dla starego systemu i pomostówek dość dobrze przeliczają emeryturę. Ale jak ktoś pracował całe życie na zmiany to najczęściej niestety długo nie pożyje.

[DawajMario]

@dociekliwyobserwator: zaczął mając 19 lat skończył mając 79. Ostatnie 5 lat przepracował na pół etatu jako cieć. Kiedy się go pytałem dlaczego jeszcze pracuje w tym wieku powiedział "a co, mam siedzieć jak dziad w domu i oglądać telenowele?" Generalnie facet ma głęboko zakorzeniony pogląd że praca uszlachetnia człowieka i jest jego podstawą funkcjonowania.

Ale jak ktoś pracował całe życie na zmiany to najczęściej niestety długo nie pożyje

Masz jakąś podstawę

[dociekliwyobserwator]

@DawajMario: Oj, ta niedobra komuna. Zarówno mój matka jak i ojciec zaczęli pracować w wieku 16 lat. Oczywiście wg tego komunistycznego liczenia jak już skończyli szkołę podstawową i poszli do zawodówki, a potem technikum przyzakładowego.
Ja urodziłem się później i moja praca liczona jest leciutko kilka lat później. Teść mógł otrzymać emeryturę maksymalnie w wieku 65 lat. Jak pracował dalej i nie pobierał emerytury to musiał bardzo dobrze zarabiać. Bo mógł