Wpis z mikrobloga

Małe coolstory z pracy jako #kurier w #pocztapolska :
Wchodzę z paczką do zakładu pogrzebowego, na paczce wielki napis "URNA".
- Dzień dobry, przywiozłem, hehe, klienta (podaję dokumenty do podpisania). - Pani za biurkiem bierze mocno sfatygowane papiery i mówi:
- A co ten papier taki wymęczony?
- Widocznie celnicy sprawdzali paczkę, jest pieczęć służby celnej i taśma. Ciekawe co spodziewali się tam znaleźć... ;-)
Pani w mig załapała aluzję i odpowiedziała:
- Pewnie prochy ( )
#heheszki #suchar #czarnyhumor #truestory
  • 29
@r5678:
Absolutnie nie po znajomości. Ogłoszenie w necie było - na inne stanowisko, ale poszedłem osobiście zamiast wysyłać setnego maila do setnego pracodawcy. Pogadaliśmy chwilkę i samo jakoś dalej poszło. W Poczcie jest ok, o ile zatrudnia Cię Poczta (korpo) a nie urząd lub podwykonawca (cięcia kosztów).
Z minusów to dostawy dwa razy w ciągu dnia - jesteś uwiązany. Mało czasu na doręczenie - dostawy do mniejszych jednostek są dosyć późno,
@Endrius: ja kiedys jezdzilem "malym" w DPD, teraz zaczynam ciezarowka w DHL, nie na wlasnej dzialalności a u podwykonawcy i wszedzie ponad 1000zł miesiecznie do tego co oferuje PP S.A. W ogole poczta poplynela oferujac mi 1800 na reke na ciezarowke na umowie o zastepstwo, zyczylem powodzenia, ogloszenia pojawiaja sie do dzis.