Wpis z mikrobloga

30 sierpnia 1995 roku nad Bośnią rozpoczęła się przewodzona przez Amerykanów NATO-wska Operacja Deliberate Force (Celowa Siła). W jej ramach na siły i zaplecze bośniackich Serbów spadło ponad 1000 bomb. Zakończyła się 20 września kiedy siły Boszniacko-Chorwackie podchodziły pod Doboj, Prijedor i Banja Lukę bezpośrednio zagrażając istnieniu zachodniej części Republiki Srpskiej.

Do dzisiaj propaganda serbska i amerykańska hiperbolizują tamte bombardowania. Amerykanie, no bo zbawcy wszechświata po raz kolejny ocalili pokój, a Serbowie, no bo przegrać z supermocarstwem to żaden wstyd, a dostać łomot od Chorwatów i co gorsza Boszniaków no to już nie halo.

Prawda jest taka, że bombardowania miały niewielki wpływ na losy wojny. Wojna rozstrzygnęła się na wzgórzach Zachodniej Bośni.

Po co to piszę? Ano okej reklama przyszłej serii. Ale dalsza analogia tyczy się raczej rosyjskiego zaangażowania w Syrii. Bo wiecie... jak Rosjanie równali z ziemią Grozny to świat z trudem dostawał urywki z oblężonej Iczkerii. A dzisiaj Rosjanie robią sobie wręcz streamy z bombardowań. I tu warto się zastanowić...

#wojna #geopolityka
#serbia #bosnia #chorwacja
#syria #rosja
#ryczek #thumbingthestans
  • 8
I tu warto się zastanowić..


@Nero12: Ale tak konkretniej to nad czym? Po pierwsze minęło sporo lat i dużo się zmieniło. Po drugie tam byli u siebie i stali na stanowisku "to nasza sprawa i nic wam do tego". Po trzecie nagrania z nalotów w Czeczenii miałyby negatywny wydźwięk propagandowy, zaś te z Syrii mają pozytywny. Nad czym chcesz się zastanawiać?
@rajwyk: Nie ma w tym hejtu, po prostu nie mam czasu tłumaczyć każdemu z osobna. Opowieści ze szczegółami są na moich filmach na YT, tam jest po kolei wszystko tłumaczone z wielu perspektyw. Na mirko to #!$%@?ę taki wpis i tyle.
@rajwyk: No widzisz, jak ładnie zastanowiłeś się nad tym tekstem. Żebyś jeszcze tak zastanowił się nad analogią do bombardowań bośniackich Serbów to już nie musiałbyś pytać "o co mi chodzi".