Wpis z mikrobloga

mirki ale inbe #!$%@? w sklepie :((

wysłano mnie do monopolu po whisky i żebym za swoją kasę kupił a miałem w biurku coś tam więc wziąłem banknot i pojechałem, dojechawszy na miejsce wchodzę do sklepu pytam o jakieś whisky i cole, poleciła mi ekspedientka i zapłaciłem 67 zł banknotem i wydała mi 33 zł reszty ale chwile się zastanowiłem i myślę sobie przeciez ja miałem same 200 w biurku i mówię do niej że jak 200 płaciłem a ona że nie, ja mówię że tak i mnie nie oszuka to ona do mnie, że możemy na kamery sprawdzić ja mówię no raczej lol ona mi nadal pokazuje, że w kasie nie ma żdnego banknotu 200 zł ja mówie na kamery idziemy i chu no to poszliśmy ludzie czekają, obserwują sytuację i wiecie co się okazało ?


#feels #gorzkiezale #swieta #przegryw
Pobierz ouiWack - mirki ale inbe #!$%@? w sklepie :((

wysłano mnie do monopolu po whisky i...
źródło: comment_02BA7uyC2GxRBGrR2WM1LVePfI5AzyeZ.jpg
  • 14
@MlodyWilczek: XDDDDD jak kiedyś na wiosce mieszkałem też taki gość był, co zawsze nayebany w sklepie siedział bo prawie zawsze to jak się kupowała fajki na sztuki po 70 gr płacąc 2 zł to wydawał 5 xDD ale zawsze oddawałem :) na mnie nie stracił, ale większość to #januszebiznesu tylko czekali, żeby zarobić po 5 razy nie raz przychodzili zamiast za jednym razem kupić xDDD
@ouiWack: mirek-kasjer here
kasjer też człowiek i może się zamyślić, pomylić. na większości kas reszta do wydania oblicza się sama, na podstawie tego, jaką kwotę wbijemy. jeżeli więc klient da nam 200zł, to wbijamy 200zł i wyświetla się ile mamy wydać; czasami można źle nabić przyjętą kwotę, także nic się nie stało, tylko na przyszłość uważaj