Wpis z mikrobloga

@MrShaman: samo wyszło, właśnie nic nie pomogłem bo bardzo uważałem na to kolano, bo jakbym teraz znowu sobie rozwalił to juz by było ciężko. O odszkodowanie się staram ale z OC. A do lekarza nic nie mam, bo akurat to nie jego wina że mu się trafił taki dziwny typek jak ja :D Nadal twierdzę że wykonał kawał dobrej roboty i nadal go będę polecał każdemu, bo wykonał bez problemu operacje
@whiteglove: tzn aż tak to nie przeszkadza, czasem coś pobolało ale nie miałem pojęcia że to to. Dopiero dzisiaj na zdjęciu wyszło, lekarz chciał też "ręcznie" zlokalizować śrubę i to bolało trochę. Ogólnie stres jest przed operacją, chociaż to już 3 będzie na to kolano więc powinna to być normalność :D
@Pan-K: akurat nie wydaje mi się żeby ten lekarz kłamał, na prawdę, rok jeździłem po Polsce i szukałem pomocy i albo nikt się nie chciał podjąć operacji, albo nie wiedzieli jak się zabrać za to w ogóle. Także tak jak mówię, trafiłem najlepiej jak mogłem, jestem bardzo zadowolony mimo wszystko z efektu operacji :)
@Ch-jogromPL: a nawet mi nie mów, wypadek miałem w lipcu 2014 roku, operacje w maju 2015.. ani w piłkę pograć ani żadnego ruchu i wysiłku większego ani nic :/ nawet nie wiesz jak bym sobie pograł własnie w nogę albo cokolwiek porobił ale nie moge i siedzę tylko na dupie i się #!$%@? ponad rok a jeszcze rok przede mną ;p