Wpis z mikrobloga

Byłem wczoraj w nowym lokalu z hamburgerami u mnie na dzielnicy, 6/10, duże w #!$%@? i nawet dobre, ale to nie to

co mnie uderzyło w tym lokalu to taka hehe prawilna atmosfera. szef to jakiś ~30 letni ziomek i w lokalu było więcej jego cumpli niż klientów, rozmowy o inbach i marychuanie. atmosfera była taka, że czułem się tam trochę tak, jakbym się #!$%@?ł na imprezę gdzie nikogo nie znam

przypomina mi to trochę to, co dzieje się w warszawskich sklepach z hihiphopową odzieżą prowadzonych przez mniej lub bardziej znanych raperów. wchodzisz do takiego skejtszopu i mówisz dzień dobry, na co słyszysz tylko

no siemaneczko elo xD

przeglądasz sobie ciuchy, upatrujesz coś dla siebie i pytasz, prze Pana, będą jakieś rozmiary większe?

jakie tam proszepana xD muw mi Nietopesz SGH. zajebista bluza w #!$%@? co xD wszyscy kupują to i rozmiaruw mało. ale Modliszka SWPS nie długo będzie przyjeżdżał z dostawą to wpadaj po 15 na pewno coś będzie xD

nie lubię tego

#pasta
  • 38
@Felonious_Gru:

Jakieś 2 miesiące temu otworzyli mi pod blokiem nową knajpę serwującą zapiexy. Ja jako prawilny anon niewychodziłem z domu, bo babełe zawsze obiad robiła, ale jakieś półtora miesiąców temu babe postanowiła mi sprawić przyjemność i zamiast schabowego powiedziała mi żebym poszedł na te nowe zapiexy i mi dała 10 zł. Oczywiście heatingsy itd ale #!$%@?łem tam pomyślałem że zjem sobie coś dobrego i nie polaczkowego. I #!$%@? wchodzę tam, był