Wpis z mikrobloga

Mirki jest #!$%@?.
Dzisiaj rano dowiedziałem się, że moja mama ma oponiaka. Jest to guz mózgu. Szczęście w nieszczęsciu jest to łagodny nowotwór. Jest on w płacie czołowym i choć lekarze mówią, że rokowania są dobre to sama wielkość tego guza mnie przeraża. 3 x 4 cm. Nie mogę tego pojąć jak taka wielka zmiana może znajdować się w czyjeś głowie. Bardziej mnie jednak #!$%@? to, że moja Mama jest na prawdę dobrą osobą. Zawsze pomagaliśmy innym biednym rodzinom w naszej wiosce, choć u nas w domu też nigdy się nie przelewało. Na prawę boli mnie to, bo Ona zawsze była dobrą osobą, zawsze mogłem na nią liczyć tak jak wiele innych osób. Za tydzień operacja. Lekarze mówią, że to rutynowy zabieg i że wszystko będzie ok to jak pomyśle, że będą otwierać czaszkę mojej Mamie to nie mogę po prostu tego znieść. Smutno mi i to nie wiem w jakim stopniu. Wybaczie za błedy, ale troszkę wypiłem z przyjacielem z tego wszystkiego, żeby komuś się wygadać. Pochodzę z katolickiej rodziny, bo tak mnie właśnie Mama wychowała, jednak ja po prostu nie rozumeim tego. Dlaczego akurat to trafiło się jej ?
Proszę was tylko o modlitwę, bo operacja juz za tydzien 20 marca.
#modlitwa #religia #gorzkiezale #pomocy
  • 46
@miniacz: mirku, właśnie dlatego przytrafiło się to jej. nie wiem czy wierzysz w Boga i w ogóle, ale my ludzie zwyklismy postrzegać takie wydarzenia jak karę za coś i wielką niesprawiedliwość. a dla Twojej mamy i rodziny jest to poprostu kolejny test wiary i tego czy będziecie trwać w niej pomimo wszelkich przeciwności losu.
w Piśmie jest multum przykladow, gdzie nasz sadystyczny Bóg odplaca się kamieniem w głowę za kochanie i
@miniacz: babcia miała operację kilka ładnych lat temu, żyje bez powikłań. Tylko się nie przejmuj jak po operacji będzie mama miała problemy z rozpoznawaniem osób i rzeczy podrząd jakiś czas. Babcia tak miała i minęło. 20 marca mam urodziny, więc wszystko pójdzie dobrze ()
@badmagic: zawsze wierzyłem i wierze w Boga choć były to cięższe i lepsze chwile. ja to wszystko rozumiem, tylko po prostu jak dotyka to ciebie to troche inaczej na to wszystko patrzysz
@Kepucz: Mam taka szczerą nadzieje. Moja ciocia jest pielęgniarką i już mi to wszystko tlumaczyła. Cieszę się, żez twoją babcią jest wszystko ok. W takim razie wszystkiego najlepszego tego 20 marca ;)
@miniacz: wszystko bedzie dobrze! ze swojej strony mozesz sie pozytywnie nastawic. mama tak samo. zestresowany organizm, w wyniku wydzielania sie m.in. kortyzolu, gorzej sie regeneruje i znosi wszelkie 'trudnosci' psychiczne jak i fizyczne.
@miniacz: Moja mama miała operowanego tętniaka i naczyniaka jednocześnie. Wiem co czujesz. Nie wystrasz sie jak mama nic nie będzie pamietac przez 2 tygodnie po operacji. A dochodzić do siebie może i pół roku