Wpis z mikrobloga

@VanillaBear: O, przypominałeś mi, że w tym roku jeszcze nie oddawałem krwi ;p Czas się wybrać. Rok temu w maju miałem niezłą jazdę w mobilnym centrum poboru krwi. Koło mnie siedział facet, który miał dość niepewną minę spoglądając na igłę. Jak już mieli go dziabnąć to zaczęły się egzorcyzmy xD
@S-Type: raz u faceta koło mnie coś się, coś się popsuło i skończyło się wybrzuszeniem pod skórą wypełnionym krwią. Po wyciągnięciu igły trochę krwi trysnęło mu z ranki po igle xD scena jak z horroru :D