Wpis z mikrobloga

@Szczebaks: Niektórym musiałam pomóc wyjść ze Skorupki, bo takie były słabiutkie, ale już mają dwa dni i śmigają jak struś Pędziwiatr ;)
I jakie puchate, jakie słodkie, jakie miłe. Ojejku!

! najprawdopodobniej staropolskie, nasadzałam jeszcze francuskie, ale nie oznaczyłam jajek, więc nie wiem z jakich się wykluły
@Kaplanka: Jak zobaczysz, że jednej coś się stało i reszta próbuje ją zeżreć, bo po co ma się mięsko zmarnować, albo jak będą próbowały zjeść jakiegoś zdechłego wróbla, to przejdzie Ci "puchate śliczne ojej". Kaczki to mordercy :>