Wpis z mikrobloga

357 969 - 43 = 357 926

Drugi (i ostatni) dzień rowerowej wycieczki po Bieszczadach. Trasa krótsza, ale znacznie bardziej wymagająca: Mapa + statystyki Endomondo

Nie obeszło się bez przygód. Najpierw skończyła się nam droga - po polskiej stronie trwa naprawa osuwisk. Spotkaliśmy około 10 koparek na całej trasie, które najpierw robiły kilkumetrowe dziury, aby później włożyć w nie przepusty przez które płyną potoki. Jadąc dalej natrafiliśmy na rzekę przecinającą nasz szlak. Kolega wpadł do lodowatej wody - koło zablokowało mu się na niewidocznym podwodnym kamieniu.

Następnie podczas tego podejścia (tu nie było mowy o jeździe na rowerze): http://imageshack.us/a/img59/9301/img1435wq.jpg - nagle załamała się pogoda. Nieźle popadało. Nasze przeciwdeszczowe kurtki nie dały rady. Przemokliśmy do suchej nitki :/

Później, gdy już natrafiliśmy na właściwy szlak, znaleźliśmy całkiem świeże ślady niedźwiedzia, który poruszał się wzdłuż naszej trasy. Jechaliśmy "z duszą na ramieniu" w nadziei, że jednak nie spotkamy osobiście tych drapieżników. Udało się :D

Ogólnie widoki piękne!!! Chwilę świeciło Słońce i było gorąco, trochę później lał deszcz, a jeszcze później nie było deszczu, ale było lodowato.

Część drogi pokonałem w koszulce z krótkim rękawem. Już miałem zamiar ściągać jeansy, żeby jechać tylko w spodenkach rowerowych. Niestety zrobiło się zimno i zrezygnowałem z tego pomysłu.

Jeszcze zdjęcie ze szlaku: http://imageshack.us/a/img705/5111/img1490tl.jpg

PS Patrząc na statystyki: pomiędzy 4 a 5 km włączyłem pauzę w tablecie i zapomniałem włączyć śledzenie trasy. Pomiędzy 24 a 25 km pokonaliśmy w aż 37 minut! Tu nie było żadnej jazdy na rowerze. To było strome podejście z balastem :D

PS2 Szczerze polecam taką wycieczkę. Świetne przeżycie i sporo wrażeń - szczególnie przy stromych, szybkich zjazdach! Od nadmiaru hamowania całkiem wytarłem klocki w tylnym hamulcu :D

#rowerowyrownik #bieszczady
piotrekkk - 357 969 - 43 = 357 926



Drugi (i ostatni) dzień rowerowej wycieczki po ...

źródło: comment_xVifthxIiEJruwsOsisziMhLLmSb7jXs.jpg

Pobierz
  • 9
@Navrazz: Dopóki tam nie pojechałem, to nie wiedziałem jak śliczne są tam widoki. Porobiliśmy sporo zdjęć - także pokazujących jeszcze fajniejsze widoki, ale nie wkleję ich ze względu na prywatność moich kolegów :)

W tamtym roku przejechałem trasę 111 km. Patrząc na statystyki Endomondo w spalonych kaloriach - wczoraj na czterdziestu kilometrach spaliłem ~3400 kcal, a to jest o około 1000 więcej, niż na tych 111 km po znacznie łagodniejszym terenie
@Navrazz: Może kiedyś urządzi się jakąś wykopową wyprawę ;)

@ElCidX: U mnie też nie ma - chociaż Rzeszów od południa i od wschodu okalają całkiem okazałe wzgórza. Żeby cieszyć się tymi widokami i pomęczyć się fizycznie, przejechaliśmy 130 km do Cisnej :)
@Daku: Ooo kurde! :O Koledzy przed wyjazdem pokazywali mi Twój film :D To dzięki Tobie wybraliśmy właśnie taką trasę :) Jechaliśmy na Rabią Skałę - jeśli popatrzysz na mapę z Endomondo, którą zalinkowałem, to po prawej stronie widać odnogę na południe. Już jechaliśmy na ten szczyt, ale spotkaliśmy miejscowych ludzi pracujących przy drzewie, którzy szczerze odradzali nam jazdę tą trasą, z powodu nieprzejezdności szlaku - było bardzo mokro i błotniście. Postanowiliśmy