Wpis z mikrobloga

Dla nich to ważne i to akceptuję. Starsze pokolenie jest zakłamane


@dwuwarstwowy: albo akceptujesz albo sam jesteś zakłamany skoro uważasz to za złe a idziesz kompromis wewnętrznie się z tym nie zgadzając. Sam Twój post jest bardzo nielogiczny. Przy takiej postawie i podejściu do małżeństwa i do cywilnego się nie nadajesz a co dopiero do kościelnego. Życie nie polega na unikaniu konfliktów w ważnych sprawach; co to za facet jeśli nie
@dwuwarstwowy: Wstyd by mi było przyznać się do tak niedojrzałej postawy. A Ty nie dość że się przyznałeś, to jeszcze jej bronisz i racjonalizujesz.

Twoje życie. Ale dobrze Ci radzę, upewnij się, że Twoja wybranka to w pełni akceptuje, a nie tylko "nie chce konfliktu" - z Tobą. Głupio będzie jak się okaże, że z tego powodu pojawią się za jakiś czas niesnaski.