Wpis z mikrobloga

#randomanimeshit #amakano #ichinosehonami
#meisterpisze: @zeligauskas @wykopowy_on @MlodyDziadzioSpamer @joookub @MrEid @bzykacz @xoracy @Arratay

Jest 23. Słońca już dawno nie widać, ty już kładziesz się spać, ale nagle słyszysz telefon. Odbierasz, kumpel prosi cię żebyś go odebrał z imprezy, bo on jest zbyt pijany, a komunikacja miejska tam nie kursuje. Wtedy przypominasz sobie, że ty też jego kilka dni prosiłeś o coś podobnego. Więc zrywasz się z łózka i jedziesz. To właśnie jest reguła wzajemności.

Bardzo łatwo jest zrozumieć jak ona działa. Ty zrobisz coś dla kogoś, więc on zrobi kiedyś coś dla ciebie. I nie jest to żaden sposób wymuszenia, handlu, a jedynie naturalna relacja jaka pomiędzy wami powstaje. Wydaje się jednak, że zasada ta powinna działać w skali 1:1, ale tak nie jest. Mała prośba spełniona przez kolegę może w przyszłości doprowadzić nas do sytuacji, w której będziemy musieli poświęcić dużo więcej aby z kolei jego prośbę spełnić.

Dobrze okazuje to przeprowadzony eksperyment, w którym przed pewien człowiek sprzedawał losy na loterię, a nie tak zwyczajnie. Przed ujawnieniem swojego zamiaru udawał, że kupił właśnie za dużo napoju dla siebie, więc dzielił się nim z potencjalnym klientem, aby po kilku minutach zapytać go czy nie zechciałby może kupić od niego parę losów. Puszka coli zwracała się wtedy nawet na pięciokrotnie wyższą wartość zakupionych losów. Właśnie dlatego ważna jest znajomość tej zasady, abyśmy wiedzieli, kiedy ktoś jest dla nas zwyczajnie miły, a kiedy chce wykorzystać tę regułę przeciwko nam.

Sklepy działają tak samo, oferują nam darmowe próbki jednocześnie nie pokazując, że chcą czegoś w zamian, my jednak czujemy się zobowiązani odwdzięczyć się, a w tym przypadku kupić chociaż małą ilość testowanego produktu. Ciekawostką jest, że w 1957 roku pewien sprzedawca pozwolił na odkrojenie dowolnie wielkiego kawałku jego sera do przetestowania, co zaowocowało rekordem sprzedaży tego towaru od początku jego istnienia na półce sklepowej. Znowu domokrążcy, pozwalają oni używać przez parę dni ich specyfików, a następnie zgłaszają się po ich odbiór. Wydawało by ci się nienaturalne gdybyś nic w zamian nie zrobił, czy nie kupił. Znowu kolejny przypadek wymuszania na nas długów, listownie dostajemy niewielki prezent i prośbę o datek(np. na jakąś organizację). W tym wypadku wartość wpłat podniosła się nawet dwukrotnie mimo niewielkiego nakładu finansowego, a to wszystko przez regułę, a na którą wydawać by się mogło nie mamy wpływu. Ale czy tak jest naprawdę?

cdn...

Tekst powstał w oparciu o książkę- Robert B. Cialdini "Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka"
Pobierz
źródło: comment_m0MQ7SNpBKX4FWIg8ZVhYHCvq6fyjbhH.jpg
  • 23
@zeligauskas: ()()()()()()()()()()()()()()()()()(