Wpis z mikrobloga

@Pieczarka: najgorzej, jak w jakiejś gównokorpo na supervisorki są brane głupie cipy zgodnie z zasadą "była tu pierwsza to zostanie szefową", i one serio podczas awansów oceniają właśnie takie rzeczy a nie realne wyniki czy kompetencje. I to jest dopiero dramat, zwłaszcza, że w mniej znaczących działach, jak jakieś ogromne działy księgowe, nikt tego nie kontroluje. A potem zaskoczenie, jak wszystko się #!$%@?, bo szefowa faworyzowała swoje ulubienice zamiast ludzi wpływających
Jest to magazyn o modzie więc skupili się na rzeczach utrudniający awans związanych z wyglądem.

Gdyby to był magazyn o psychologii pisaliby np. o mowie ciała. A gdyby z kolei był to magazyn o programowaniu autorzy pewnie doradzaliby, aby dobrze commity opisywać a słowem by nie wspomnieli o tym, żeby ubrać się w coś innego niż koszula w kratę idąc po awans.

Tylko mnie to nie dziwi, że w magazynie o modzie