Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki czy ktos z was byl u #psycholog lub inny #lekarz z powodu napadow zlosci?
Coraz czesciej dostaje atakow zlosci, w takich momentach czuje ucisk w klatce piersiowej i zlosc. Gniew, furie, mam ochote uderzyc kogos lub siebie, rozwalac, krzyczec. Dzisiaj przez to prawie wylecialam z pracbazy, bo rozmawialam przez telefon z klientka a gosciu obok (openspace) zaczal przeklinac bardzo glosno i klientka na pewno to slyszala. W jednej sekundzie prawie dostal lepa na dziaslo, na szczescie sie powstrzymalam. Ludzie zaczynaja sie mnie bac bo podobno mam wtedy "taki pusty, zwierzecy wzrok"... A zdaza sie to conajmniej raz dziennie. Zle zaparkowane auto obok, za wolna kasjerka w sklepie czy inne #!$%@? powoduja u mnie ten straszny nacisk, "NO DALEJ JEBNIJ MU NA CO CZEKASZ" w glowie. Zazwyczaj staram sie przeczekac te kilka minut, jak jest bardzo zle to albo lezka ze zlosci poleci albo piącha w sciane albo zamykam sie w aucie i dre morde. Nie chce zadnych lekow, a skad sie to bierze sama nie wiem. Zadne "wdechy i licz do 10" nie pomagaja. Co ja mam z tym zrobic? Boje sie, ze w koncu mocno narozrabiam podczas takiego ataku.
#pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: idź do psychiatry i powiedz jej żeby zamiast 'tego gówna' dała ci inne, może nie będziesz mieć takich efektów ubocznych (bo pewnie dlatego odstawiłaś? niestety większość zaczyna działać po pewnym czasie regularnego brania, a efekty uboczne często pojawiają się szybciej, z czasem mogą być mniej nasilone). Jeśli ona Cię nie przekonała to idź do innego, pewnie zasugeruje to samo, ale może zaufasz mu na tyle, żeby się stosować do zaleceń
OP: @magromo: nie, z niebieskim i z naszym kumplem
@Ch-jogromPL: nie mam co walic :(
@barszczowo: miales kiedys czesciej? Samo przeszlo czy jakos temu pomogles?
@usunelem_konto: hehehuana nie pomaga, a nawet ooglebia te stany
@RobotKuchenny9000: tomografii niet, tarczyca tez nie. Mialam isc zbadac ze wzgledu na relacje ile jem a ile waze, nawet nie wiedzialam, ze tarczyca moze miec cos wspolnego z zachowaniem

To jest anonimowy
@AnonimoweMirkoWyznania: Zbadaj sobie tarczyce (badanie TSH to za mało, wykonaj badania Ft3 i Ft4, a jak one nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi jeszcze aTG i aTPO), jak najbardziej jej zaburzone funkcjonowanie może mieć wpływ na takie ataki gniewu. Zanim się pójdzie do psychiatry powinno się w pierwszej kolejności właśnie wykluczyć takie "popularne" fizyczne zaburzenia które mogą dać podobne objawy.