Aktywne Wpisy
Opas +515
Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu
peee +264
Lewy trzymaj się jakoś tam.
#lewandowska #lewandowski #bachata #redpill #p0lka #logikarozowychpaskow #heheszki
#lewandowska #lewandowski #bachata #redpill #p0lka #logikarozowychpaskow #heheszki
@Dijuna: bezeduuuura. JEST taka zasada i ktoś kto jej nie zastosuje powinien zostać zastrzelony (poważnie) na miejscu takiej katastrofy tak jak na Titanicu. Nie chodzi tu o ilość szalup ale o czas, którego może zabraknąć na ewakuacje wszystkich. Najpierw wsiadają kobiety dzieci i starcy którym pomagają mężczyźni a potem do reszty szalup mężczyźni.
Ponadto trzeba pamiętać, że szalupy mogą być niezdatne do
To zwyczaj po prostu jest... nie można od nikogo prawnie bohaterstwa wymagać.
W skrajnym przypadku mężczyźni w dwuszeregu poszli na dno gdy szalupy z kobietami odpływały.
https://en.wikipedia.org/wiki/HMS_Birkenhead_%281845%29#Sinking (naturalnie na tyle na ile można ufać tego typu relacjom).
Natomiast w zdecydowanej większości wypadków, gdzie sprawy dzieją się szybko i nie ma miejsca na hierarchię - przeżywają
@solo_ta: Po co starców ratować? To nie ma sensu przecież.
@solo_ta: Tak bo życie jakieś karyny i brajanka jest ważniejsze od mojego xD
Druga sprawa, to ratownicy. Dobry ratownik to żywy ratownik, a najgorszy ten, który sam potrzebuje pomocy. Ratownik nie może ryzykować własnego życia nawet kosztem, życia innego człowieka.
@solo_ta: xDD
@solo_ta:
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Nie ma to jak strzelać do ludzi, którzy próbują się ratować. (ʘ‿ʘ) Ja #!$%@?ę, ludzie. Czy wam się zdarza czasem chwilę pomyśleć przed posłaniem takiej głupoty w eter? Pokazalibyście takie gówno swojemu autorytetowi i powiedzieli - tak to ja napisałem tą #!$%@?ą bzdurę?