Wpis z mikrobloga

@husky83: Regularnie na mirko pojawia się jakiś typ co piszę NIE PIJĘ KAWY, KAWA NA MNIE NIE DZIAŁA, JAK WY MOŻECIE JĄ PIĆ. I zazwyczaj zgarnia multum atencji od innych nie pijących. W dodatku pijący zaczynają się burzyć JAK TO NIC NIE DAJE KAWA PANIE, DAJE KUHWA I TEN SMAK ZAJEBISTY. Na co ci drudzy TO PLACEBO DURNIO, A SMAK MASZ TAKI JAKBYŚ WŁOŻYŁ JĘZYK W POPIELNICZKĘ, A POTEM DO DUPY
@husky83: też kiedyś nie lubiłam, dopóki niebieski nie zaczął pracować jako barista :D Ogólnie taka z dobrego ekspresu w porównaniu ze zwykłą zalewaną (a rozpuszczalna to już w ogóle) to jak siódme niebo i najgłębsze odmęty piekieł. No i też trzeba wiedzieć jak dobrą kawę zrobić. Poza tym, lekarz kazał mi pić przynajmniej 2 filiżanki dziennie, więc nawet jakbym nie lubiła to niespecjalnie mam wybór ʕʔ Nie
@Widzet: ja jeszcze takiego wpisu nie widziałem. Serio :) Ale taka prawda - nie smakuje mi, na mnie nie działa. Ale pijącym życzę smacznego i wierzę, że im smakuje.

@aquilegia: W domu mamy w miarę ekspres, nie taki mielący, ale ciśnieniowy. Podobno jest z niego bardzo dobra kawa. A mi i tak nie smakuje :) Zresztą ja nawet zapachu kawy nie lubię - ot taki nos i tyle ;)
@husky83: Czasami piję kawę. Zazwyczaj wtedy, jak po pracy jadę w dalszą trasę i obawiam się, że zasnę za kierownicą. Robię sobię kawę w termosie i w trasę. W każdym innym wypadku piję herbatę albo inkę.
@husky83: ja tam kawę traktuje jako wzmacniacz kiedy muszę dłużej posiedzieć, a zdarza się to rzadko
a dla towarzystwa najcześciej piję kawę zbożową, wszyscy wot shimmy co Ty #!$%@?, ale wiem że jakbym pił codziennie to później efektywność kawy, kiedy jej potrzebuje by spadła ¯_( ͡° ʖ̯ ͡°)_/¯