Wpis z mikrobloga

Ostatnio popełniłem survival. I to nie jakiś tam "surwiwal" z gpsem i telefonem. Zorganizowałem sobie prawdziwą, samotną wyprawę wgłąb lasu.

Powiem wam, że całkiem nieźle sobie poradziłem jak na gościa, który zaczyna dzień od sprawdzenia co słychać na mirko. Tydzień bez internetu, telefonu, słuchając dźwięków lasu. Nawet nie wiedziałem, że ptaki ślą do siebie takie śmieszne smsy.

Beka jeżeli chodzi o głód. Na co dzień niczego nam nie brakuje i każdy z nas potrafi wyrzucić do śmieci jakiś serek dzień po terminie albo resztki obiadu. W buszu jest inaczej. Jak po 3 dniach złapałem pierwszą rybkę to #!$%@? otwierałem jej łeb żeby zobaczyć czy nie ma tam jeszcze najmniejszego kawałka mięska ( ͡º ͜ʖ͡º). Wysysanie oczu to standard, nawet nie musiałem się zmuszać. Człowiek na serio po kilku dniach przechodzi w tryb pierwotny i nawet taki mieszczuch jak ja mógł się odnaleźć. Przez te kilka dni zeżarłem tyle różnych traw co dorastający na pastwisku cielak. Ryj już mnie piekł od przeżuwanych pokrzyw xD

Polecam wszystkim znudzonym codziennością. Teraz podwójnie doceniam wygodną kanapę i laptopika na kolanach.

PS #protip Tylko nie myślcie o slenderach i innych gównach jak śpicie sami w lesie, wstajecie się w nocy odlać a wszystko jest spowite szarą mgłą xD

#przygoda #survival #podroze #samotnosc #przyroda
Pobierz TanczacyPylTego_Swiata - Ostatnio popełniłem survival. I to nie jakiś tam "surwiwal" ...
źródło: comment_In6faa6NeeXb3D8Q3yZXJYocWRK9PEmV.jpg
  • 15
@chrusto: I jakoś survival przestaje być survivalem... Nagrywasz filmik, z myślą "a później wrzucę na mirko, ktoś obejrzy" i już jakoś nie jesteś w stanie osiągnąć prawdziwego osamotnienia od cywilizacji. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Ogólnie bardzo dobra opcja :)