Wpis z mikrobloga

Dzisiaj mam jakiś krzywy dzień, jeden mistrz kierownicy to juz mnie nawet nie zirytował ale rozbawił... wąska uliczka w Krakowie, dziurawa jak cholera, pobocze zrujnowane przez ciężki sprzęt, doły na 20 cm... dwa samochody mają problem, żeby się minąć... o prosze, nawet samochód gógla zjechał ;-) zdjecie nieaktualne bo deweloperzy zniszczyli tą drogę kompletnie... ogólnie te okolice. Często tamtędy jeżdżę i mimo nieciekawego przejazdu i braku komfortu kierowcy nie mają problemów, żeby się tam mijać... ale nie #!$%@?, dzisiaj objawił się Janusz w swoim służbowym pojezdzie. Janusz miał raczej niski pesel, celuje ok 50 lat. I Janusz nie zjedzie, on musi #!$%@? środkiem, bo jest prawdziwym Januszem. Widzi, że mam po prawej słupki i dalej nie dam rady odbić, że zatrzymałem się żeby go puścić, że mimo ze mam niskie auto to zjechałem w te doły.... Kiwnąłem mu, żeby sie przesunął bo widzę, że nie przejedzie, a ten jakąś agresje złapał i 50 letni facet zaczyna pokazywać mi palca, machac rekami i mnie obrażać... Stary chłop, a zachowanie piętnastolatka. Jestem pod wrażeniem...
A potem spieprzał zawodowo jak zorientował się, że za nim nawróciłem.
Nie wiem czego się tak przestraszyłeś, przeciez nie chciałem cie bić... chciałem tylko sprawdzić jaką firmę reprezentuje taka osoba z miękim siusiakiem....

#motoryzacja #krakow
  • 4
Nie wiem czego się tak przestraszyłeś, przeciez nie chciałem cie bić... chciałem tylko sprawdzić jaką firmę reprezentuje taka osoba z miękim siusiakiem....


@FalseIdeas: Myślę, że to przeczytał i Grażyna nie nadąża gotować mu bigosu ( ͡° ͜ʖ ͡°)