Wpis z mikrobloga

@El_Duderino: Z tego że ktoś wygrał dane trofeum nie wynika przecież że grał wybitną piłkę. Faza pucharowa ma to do siebie że możesz prześlizgnąć się do dalekiej fazy rozgrywek nie grając nic ciekawego (patrz Portugalia na tym Euro) lub nawet je wygrać (patrz Real w tym sezonie LM). Wystarczy że będziesz minimalnie lepszym od innych drużyn, a że na MŚ2014 większość drużyn była mocno przeciętna - to do wygrania całości wystarczyło
@El_Duderino: Na tej samej zasadzie można powiedzieć że do półfinału najtrudniejszych reprezentacyjnych rozgrywek mogły dojść tylko mocne drużyny. Rozumiem w takim razie że Brazylia była mocna, na tyle mocna że oklep 7:1 nie powinien robić na nikim wrażenia?
@zajety_login: Brazylia, gdyby decydowała wartość sportowa, odpadła by w 1/8 z Chile, potem z Kolumbią, ale sędziowie im pomogli. Mogli nawet z grupy nie wyjść, gdyby nie karny z dupy i odgwizdywanie ich fauli.
Ale nie zmieniaj teraz tematu i nie pisz o Brazylii (de facto ta ich porażka tylko potwierdza moją teorię o klasie Niemiec i poziomie MŚ). Według ciebie Niemcy na MŚ w 2014 roku byli przeciętni, tak?
@El_Duderino: Na pewno nie byli mocni, bo na tym turnieju nikt nie był mocny przez cały czas trwania rozgrywek. A jaki przymiotnik sobie zamiast tego wstawisz to już Twoja sprawa, podpowiem tylko że jest masa możliwości pomiędzy "słabi", a "mocni". Porażka Brazylii nie świadczy o klasie Niemiec, no chyba że według Twojej pokrętnej logiki. Jakoś nie kojarzę żeby inne drużyny były tak samo gnojone przez Niemców (przypominam wymęczony remis 2:2 z