Wpis z mikrobloga

Wstałem z różowym o 4, bo podobno są juź grzyby. Jakiś mirek pisze, że są w okolicach Mińska Mazowieckiego.
Jedziemy z tej Warszawy na wschód, słońce ledwo wstaje, ale trzeba być szybko, żeby nie wyzbierali.
I #!$%@?. 5 godzin psu w dupę, znalezione 3 kurki. Nawet psiary prawie nie rosły.

I pytam całkiem serio. Polećcie mirki jakąś miejscówkę na mazowszu do zbierania grzybów. Chcę prawdziwki, borowiki, zajączki, koźlaki, itp. :)

@scratcher gdzie zebierałeś?

#grzyby
  • 7
@scratcher: My szukaliśmy mniej więcej w okolicach Pustelnika. Też w lesie w okolicach Walercina. Ale grzybów nie widzieliśmy, za to okolice Walercina to świetna miejscówka na jagody.
@renq: no to w sumie bardzo blisko, może jakieś 4 kilometry w linii prostej. W Pustelniku bywam czasem pod koniec sezonu, bo na tej piaszczystej glebie lubią rosnąć gąski, ale lasów generalnie raczej tam nie znam. Jagód faktycznie w tym roku pod dostatkiem tak samo jak i miejscami malin.