[Khaine]

#eu4

Może mi ktoś powiedzieć czemu części z rozwiązań z CK2 nie zaimplementowano w EU4? Choćby jakiejś podstawowej polityki dynastycznej? Wiem, że ma to dojść w następnym DLC, ale to i tak jest ekstremalnie biedne. Brakuje choćby opcji szpiegowskich na zwiększanie szansy jakichś władców na zgon itd.

[Z.....i]

@Khaine: bo eu4=/=ck2

[Khaine]

@ZimnoMi: Ale w czasach EU4 gra dynastyczna była chyba jeszcze brudniejsza jak za średniowiecza.

[Shadovek]

@Khaine: Bo w CK2 skupiasz się na dynastiach, poszczególnych osobach i szeroko pojętym feudaliźmie, a w EU4 chodzi głównie o zarządzanie państwem i relacjami z innymi państwami. Zależy co rozumiesz przez brudniejsza.

[Khaine]

@Shadovek: A te relacje były ściśle powiązane z panującymi dynastiami.

[Shadovek]

@Khaine: Nawet podczas wojny trzydziestoletniej? Poza tym chyba cały czas jest ta opcja, że jak masz 100 spy network to jest szansa na zgon władcy. Dodatkowo z biegiem czasu znaczenie dynastii zaczęło słabnąć, pojawiało się coraz więcej republik, ludziom monarchia zaczęła się przejadać i zaczęli sobie zdawać sprawę ze swoich praw.

[adios]

@Shadovek: EU IV nie posiada logiki systemu feudalnego. Wprowadzanie tych elementów nie ma sensu.

[Shadovek]

@adios: Jak to się ma mojej wypowiedzi? W pełni się zgadzam z tym co napisałeś.

[adios]

@Shadovek: missclick, miało być do @Khaine

[Khaine]

@Shadovek:

Nawet podczas wojny trzydziestoletniej?

A Francja to dołączyła po stronie protestantów bo byli protestanccy, czy może chcieli dać kopa w dupę Habsburgom?

[Khaine]

@adios: Tu nie chodzi o system feudalny na taką mikroskalę jak jest w CK2. EU4 to okres monarchii absolutnych gdzie wasale zaczynali mieć coraz mniej do gadania, bo się ich krótko za mordę trzymało. Mi chodzi o jakieś drzewko rodowe choćby. Np. żeby nie można było royal marriage robić jak nie masz członków rodziny nawet aby wydać za kogoś. Losowe w pełni staty władców też są takim mocnym pójściem na łatwiznę.

[Shadovek]

@Khaine: Nie zaprzeczam że chcieli skopać im dupę, ale pewnie w ck2 walczyłbyś po to żeby wrzucić im na tron ludzi ze swojej dynastii, w ck2 bardziej się skupiasz na tym co się dzieje na własnym podwórku, dopiero wtedy zapatrujesz się za granicę, w eu4 masz to ograniczone do "buntowników". Co do losowych statów to się zgodzę, że jest to co najmniej dziwne

[Khaine]

@Shadovek: A w EU4 nie robisz RMów żeby wrzucać swoją dynastię na obce trony? Tylko, że nie masz nad tym absolutnie żadnej kontroli co się z tym dzieje, pełne RNG.

[anonymous_derp]

Może mi ktoś powiedzieć czemu części z rozwiązań z CK2 nie zaimplementowano w EU4? Choćby jakiejś podstawowej polityki dynastycznej?

@Khaine: Musiałbyś spytać Paradoxu.

[adios]

@Khaine: Imo bez sensu. Co ci da drzewko rodowe oprócz ładnej wizualizacji?
CK skupia się na jednym aspekcie, EU na innym, Victoria jeszcze na innym. Dzięki temu nie masz jednego molocha tylko świetny zestaw zróżnicowanych gier.

[Lisaros]

@Khaine: takie połączenie było w EU: Rome.

[kraggthegrimm]

@Khaine: > Może mi ktoś powiedzieć czemu części z rozwiązań z CK2 nie zaimplementowano w EU4?

Bo to są różne gry.

@Khaine: > Ale w czasach EU4 gra dynastyczna była chyba jeszcze brudniejsza jak za średniowiecza.

Nie wydaje mi się. Czasy renesansu i baroku to budowanie państw narodowych i władza silnych jednostek.
Upraszczając,
- średniowiecze: król = państwo (ziemia i wszystko na niej należy do króla)
- renesans i później:

[Shadovek]

@Khaine: W CK2 możesz kontrolować co się dzieje z każdym członkiem twojego rodu, twojego dworu, twojego państwa w EU4 pominięto to elementy bo zwyczajnie nie na tym ma się skupiać gra.

[Camilli]

> Habsburgowie rośli w siłę, bo się ruchali jak króliki i mieli masę pociotków z ich nazwiskiem na wydanie. Teraz to jest... no biedne strasznie, władca to tylko 3 statsy i heir tak samo.

@Khaine:

Err, nie czerp wiedzy z gier. bo to bzdura jest ;)