Wpis z mikrobloga

kurdę chyba se psychoterapię zamówię żeby na terapeutach blef ćwiczyć, bo kłamać nie umiem a mówiąc prawdę lub nieumiejętnie kłamiąc tylko zrażam do siebie ludzi.

Chodzi o ludzi typu "od 2 dni jestem na głodówce" "przestań trolować, jak można ważyć 140kg nic nie jedząc". A tacy stanowią większość czatu, więc automatycznie spada ogólna opinia.

Jak powiem terapeucie że jestem zbyt łatwowierny i chcę nauczyć się dystansu do ludzi to odpowie że "jakbym był zamknięty w sobie i nikomu nie ufał to bym zdziczał i zwariował, a jeśli ta opinia o sobie mi przeszkadza to mam przemyśleć nad jej przyczyną".

A skoro to nie opinia mi przeszkadza tylko to co ją poprzedziło, a sama opinia jest jedynie efektem dążeniem do rozwiązania problemu i szukania jego przyczyny, mogę jedynie stwierdzić, że problem jest nie po mojej stronie, tylko po stronie ludzi, którym ufam, w tym terapeuty. Problem w tym, że możnaby zminimalizować efekty problemu przez nabranie dystansu do innych, ale terapeuty to już nie interesuje.

W związku z tym niniejszym zmieniam swoje nastawienie do innych ludzi - od tej pory to co ja uważam z doświadczenia jest priorytetem, a innym uwierzę dopiero po dokładnym zweryfikowaniu tego co mówią. A to, czy będę się brał za weryfikację, czy nie, będzie zależało od mojego doświadczenia w danej dziedzinie - np. im więcej Cyganów mnie okradło, tym trudniej mi będzie uwierzyć w to, że istnieje Cygan który nie kradnie. Dodatkowo, jak coś mi się z kimś nie ułoży, to od razu to jego wina. Po prostu zamiast np. obwiniać siebie że coś źle wytłumaczyłem i próbować poprawić, będę obwiniać drugą osobę że jest głupia i nie rozumie.

Będę to wspierać między innymi rasizmem i ksenofobią, w sensie że np. jak 10 na 11 Rosjan i 1 na 3 Polaków mi podpadnie to prędzej uznam że Rosjanie są źli, a nie cały świat.

Nadal pozostanę przy swoich prospołecznych wartościach, tylko po prostu nie będę odpowiadał już miłosierdziem na nienawiść. Jednak jak ktoś mi ukradnie 20 złotych, a potem przez 3 lata będzie co miesiąc dawał 20 tysięcy złotych (zakładając że nie będzie hiperinflacji), rozważę pożyczenie mu niewielkich pieniędzy.

TL;DR koniec z dawaniem drugich szans.

#psychologia #oswiadczenie