Wpis z mikrobloga

.czy po pracy w tamtym miejscu dalej z przyjemnością jesz ich jedzenie?

.@Daroo1: Odkąd rzuciłem tamtą pracę zmieniłem trochę sposób w jaki się odżywiam, staram się jeść w miarę zdrowo, ograniczać cukier i tak dalej :) Jak tam pracowałem to jedzenie mi nie smakowało, jadłem je tak często i tak często je widziałem, że było dla mnie bez smaku. Teraz zdarza mi się iść raz lub dwa razy w miesiącu coś zjeść
@troniu > Czy to prawda, że każdy może już na starcie dostać umowę o prace?
Też byłem tym zaskoczony. Umowa jest od razu o pracę, jednak tylko na pół etatu + dodatkowe 72 godziny pracy. Na pełny etat trzeba wyjątkowo się starać i lizać rowa kierowniczce. Tak było u mnie.
@jourska: Pomijając kwestie smaku, czy higiena itp. jest zachowana? Nic dziwnego nie miało miejsca? Żadnych akcji, że ktoś walił gruchę do głównego zbiornika? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na pełny etat trzeba wyjątkowo się starać i lizać rowa kierowniczce.


@jourska: to może stąd ten kiepski smak? :)

ogólnie to poleciłbyś pracę w McD, nie na stanowisku kierowniczym, jako źródło utrzymania na długie lata czy raczej coś w stylu "można tam popracować parę miesięcy", jeśli nie można się wspiąć wyżej. Zakładam, że twoja kierowniczka to był tylko jednostkowy przypadek. Jak ciężko jest awansować na kogoś więcej niż obsługa klienta/przygotowanie jedzenia?Jak
@troniu:

Pomijając kwestie smaku, czy higiena itp. jest zachowana? Nic dziwnego nie miało miejsca? Żadnych akcji, że ktoś walił gruchę do głównego zbiornika? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Nie przypominam sobie jakiś grubszych akcji, higiena była u mnie pilnowana. Raz kolega dosyć soczyście kichnął w kuchni w kierunku pojemników ze składnikami :D Pamiętam jak spadło mi ciastko na podłogę, a babka czekała na nie 6 minut( tyle smaży
ogólnie to poleciłbyś pracę w McD, nie na stanowisku kierowniczym, jako źródło utrzymania na długie lata czy raczej coś w stylu "można tam popracować parę miesięcy", jeśli nie można się wspiąć wyżej. Zakładam, że twoja kierowniczka to był tylko jednostkowy przypadek. Jak ciężko jest awansować na kogoś więcej niż obsługa klienta/przygotowanie jedzenia?Jak wyglądały kwestie finansowe?

@istp
Ogólnie, to miałem okazję pracować w 6 makach i jakieś tam porównanie mam :) W innych
Żadnych historii, które krążą jako "miejskie legendy"? Np o tym, że do bułek dodawane są środki przeciwwymiotne? Coś? Cokolwiek? Mam się rozczarować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@troniu:
Niestety muszę Cię rozczarować, ale jest jedna rzecz. Napoje faktycznie są robione z "zaprawy" na zapleczu były kartony z koncentratem o smaku coli, sprite, fanty itd. Taki karton miał od 5 do 20kg syropu. Było to podłączone jakoś bezpośrednio do
@jourska: O tym, że to jest robione z koncentratu to akurat wiem. Ale nie spodziewałem się, że to w połączeniu z bieżącą wodą. Dzięki cumplu za odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)