#anonimowemirkowyznania #medycyna #lekarz #psychologia #psychiatria Murki, mamy z różowym poważny problem z jej Mamą. Od długiego czasu interesuje się medycyną naturalną, alternatywną itp. Do niedawna nie było to problemem, bo chodziło tylko o jakieś ziółka, napary i inne niegroźne rzeczy. Jakiś czas temu zaczęło się to robić coraz bardziej niebezpieczne, bo zaczęła stosować metodę z tej strony: http://www.era-zdrowia.pl/oczyszczanie-organizmu/oczyszczanie-limfy/oczyszczanie-ukladu-limfatycznego-metoda-dr-ashkara.html na ból biodra. Trzyma to ziarenko od prawie dwóch tygodni i uważa, że czuje się lepiej (wiadomo, efekt placebo). Po przeczytaniu spisu treści książki tego "doktora" widać, że to jedna wielka ściema - panaceum na wszystkie rodzaje raka, hiv, reumatyzm i co tylko sobie wymyślisz. Mama różowego uważa, że to jest dla niej dobre i nic się od tego nie stanie, a przecież może dojść do zakażenia (chyba tężec, gronkowiec i te sprawy). Najgorsze jest to, że nie da się Jej przemówić do rozsądku - cały czas uważa, że lekarze nie chcą nas wyleczyć do końca, bo chcą razem z koncernami farmaceutycznymi trzepać kasę na lekach i ciągłej terapii. My mówimy, że ma klapki na oczach, a Ona, że nie i widzi więcej. Co możemy zrobić w tej sytuacji? Boimy się, że niedługo wymyśli jeszcze gorsze i bardziej niebezpieczne metody ( ͡°ʖ̯͡°). Uprzedzam - to nie jest bait. Piszę, bo nie wiem do kogo się zwrócić o pomoc, a wypok dał radę z niejednym problemem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Mama twojego rozowego jest chyba dorosla i swiadoma swoich wyborow. Jesli widzi wiecej, to pozwol jej na to. W koncu obejmie calosc, ktora juz nie bedzie kolorowa.
@AnonimoweMirkoWyznania wyjeb jej gonga, niech się ogarnie. Zawsze możesz też spytać jaka trumnę wybiera i dać jej katalog by sobie coś z niego wybrała.
@AnonimoweMirkoWyznania: O, jak bym czytał o swojej ciotce. Nie mam dla ciebie dobrych wiadomości. Wiara jest silna u niektórych ludzi, a gdy uwierzą w cudotwórczą moc jakiegoś specyfiku, to nic z tym nie zrobisz. Problem leży w psychice i frustracji wierzącego w placebo, więc jedyne co może pomóc, to psychoterapia (do której nie da się namówić, niestety).
OP: @Vorland: Serio? Liczyłem na coś bardziej konstruktywnego... @Papieska_kremowka: Różowy próbował, nic nie daje. Mamy porozmawiać razem po świętach, ale wątpię, żeby to przyniosło efekty ( ͡°ʖ̯͡°)
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: sokytsinolop
@deida: akurat fitoterapii szarlatanerią bym nie nazwał (inna sprawa, że zazwyczaj bardziej sprawdzają się gotowe farmaceutyki). @AnonimoweMirkoWyznania: jak to pan Janusz mówił, volenti non fit injuria.
Gibała wziął psa na scene i zaczął go całować xDD Ktoś z publiczności "żone byś pocałował" i wtedy dopiero podszedl do niej (to ta po prawej na screenie)
#medycyna #lekarz #psychologia #psychiatria
Murki, mamy z różowym poważny problem z jej Mamą. Od długiego czasu interesuje się medycyną naturalną, alternatywną itp. Do niedawna nie było to problemem, bo chodziło tylko o jakieś ziółka, napary i inne niegroźne rzeczy. Jakiś czas temu zaczęło się to robić coraz bardziej niebezpieczne, bo zaczęła stosować metodę z tej strony:
http://www.era-zdrowia.pl/oczyszczanie-organizmu/oczyszczanie-limfy/oczyszczanie-ukladu-limfatycznego-metoda-dr-ashkara.html
na ból biodra. Trzyma to ziarenko od prawie dwóch tygodni i uważa, że czuje się lepiej (wiadomo, efekt placebo). Po przeczytaniu spisu treści książki tego "doktora" widać, że to jedna wielka ściema - panaceum na wszystkie rodzaje raka, hiv, reumatyzm i co tylko sobie wymyślisz. Mama różowego uważa, że to jest dla niej dobre i nic się od tego nie stanie, a przecież może dojść do zakażenia (chyba tężec, gronkowiec i te sprawy). Najgorsze jest to, że nie da się Jej przemówić do rozsądku - cały czas uważa, że lekarze nie chcą nas wyleczyć do końca, bo chcą razem z koncernami farmaceutycznymi trzepać kasę na lekach i ciągłej terapii. My mówimy, że ma klapki na oczach, a Ona, że nie i widzi więcej. Co możemy zrobić w tej sytuacji? Boimy się, że niedługo wymyśli jeszcze gorsze i bardziej niebezpieczne metody ( ͡° ʖ̯ ͡°). Uprzedzam - to nie jest bait. Piszę, bo nie wiem do kogo się zwrócić o pomoc, a wypok dał radę z niejednym problemem.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Jesli widzi wiecej, to pozwol jej na to. W koncu obejmie calosc, ktora juz nie bedzie kolorowa.
@Papieska_kremowka: Różowy próbował, nic nie daje. Mamy porozmawiać razem po świętach, ale wątpię, żeby to przyniosło efekty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
@deida: akurat fitoterapii szarlatanerią bym nie nazwał (inna sprawa, że zazwyczaj bardziej sprawdzają się gotowe farmaceutyki).
@AnonimoweMirkoWyznania: jak to pan Janusz mówił, volenti non fit injuria.