Wpis z mikrobloga

(...) Poza tym, wie pan, ja należę do elity…

No, w końcu pan wyznał największy ze swoich grzechów!

(śmiech) Niech pan poczeka... Bo specjalnie to powiedziałem, żeby wyjaśnić, jak powinno się to pojęcie rozumieć. Dzisiaj mnóstwo się na ten temat mówi i pisze. Że elity skompromitowane, że żałosne. A pani Szydło nawet taką figurę zastosowała, że dzisiaj prawdziwą elitą jest naród. Natomiast ja odwołuję się do tego, o czym mówił prof. Jerzy