Wpis z mikrobloga

3 816 - 1 = 3 815

Tytuł: 2001 Odyseja Kosmiczna
Autor: Arthur C. Clarke
Gatunek: sci-fi
★★★★★★★★★

Świetnie zrealizowane słuchowisko. Całość jest... kosmiczna :).

Jestem przekonany, że książka w zwykłej formie nie spodobałaby mi się i uznałbym ją za nudną. Słuchowisko z oprawą dźwiękową i muzyczną, to zupełnie inna bajka.

Po wysłuchaniu "Niezwyciężonego" oraz "Odyseji", muszę przyznać, że Pani Krystyna Czubówna świetnie sprawdza się w roli narratora sci-fi. Mam nadzieję, że współpraca z Audioteką będzie trwała w najlepsze, bo ciężko mi sobie wyobrazić kogoś innego w tej roli.

Odrobina konstruktywnej krytyki (bez spoilerów). Z mało istotnych kwestii - nie podoba mi się okładka. Rozumiem, że jest to superprodukcja Audioteki i Pani Krystyna odgrywa tutaj główną rolę. Jeśli ta konkretna okładka musiała zostać, to przydałaby się chociaż alternatywna, dodatkowa okładka, która byłaby bardziej spójna z fabułą książki.

Do gustu nie przypadł mi też dziwnie udawany akcent odgrywany przez Pana Zbigniewa Suszyńskiego, ale rola była na tyle epizodyczna, że nie zaburzyła odbioru.

Oprawa muzyczna nie zapada w pamięć, tak jak było to w przypadku autorskiej muzyki zespołu Ścianka w "Niezwyciężonym", ale było całkiem dobrze. Jedynie utwór "Happy Birthday" sprawiał wrażenie kompletnie niepasującego i był odegrany ciut za głośno w stosunku do głosu narratorki i tła.

Ktoś w internecie napisał, że głos Hala jest irytujący. Ja natomiast uważam, że jest zagrany świetnie. Z ciekawostek mogę też dodać, że barwa głosu Pana Roberta Jarocińskiego jest podobna do głosu Hala z adaptacji filmowej Kubricka. Dobrze odegrana rola.

Film Kubricka (obejrzany po odsłuchaniu audiobooka) kompletnie nie przypadł mi do gustu. Przede wszystkim nie jestem fanem starego kina, a poza tym - w filmie z oczywistych względów zabrakło właśnie tej otoczki sci-fi. Audiobook > książka > długo nic > film.

#audioteka #audiobook #ksiazki #odysejakosmiczna2001 #kosmos #bookmeter
krejdd - 3 816 - 1 = 3 815

Tytuł: 2001 Odyseja Kosmiczna
Autor: Arthur C. Clarke
...
  • 14
@krejdd: Książkę czytałem więc jakoś szczególnie mi nie zależy żebyś ją opisywał, ale jedyne o czym piszesz to audiobook i jak z jego jakością. Żadnej opinii na temat samej książki. To tak jakbym przez cały wpis o książce pisał o tym jak bardzo podobała mi się okładka czy że font jest przyjazny dla oczu.

O tym, że nie tylko ja krzywo patrzę na odliczanie audibooków pod tagiem #bookmeter już nie mówię.
ale jedyne o czym piszesz to audiobook i jak z jego jakością


@Wiedmolol: ponieważ opisuję audiobooka. Jeśli chcesz zobaczyć sobie zarys fabularny książki, to co za problem wejść na "Lubimy Czytać"? Zawarłem tutaj tylko swoją opinię. To nie wypracowanie z polskiego, żebym musiał lać wodę.

O tym, że nie tylko ja krzywo patrzę na odliczanie audibooków pod tagiem #bookmeter już nie mówię.


O #!$%@?, no jakaś sekta normalnie - hurr durr,
@krejdd: Ale ty nie dałeś opinii na temat treści tylko na temat formy. Nie mówię, że masz mi streszczać fabułę bo mam w gruncie rzeczy takie samo zdanie - mogę sobie je znaleźć na LC/goodreads - tylko że masz opisać czy podobała ci się sama historia. I mówię to tylko z perspektywy kogoś kto obserwuje tag #bookmeter bo nie miałbym naprawdę nic przeciwko takiemu wpisowi(bo widać tu jakieś napracowanie) gdyby nie
@krejdd: Nie przeszkadzało ci, że to tylko "połowiczna" superprodukcja? Tylko muzyka i najprostsze odgłosy tła, bez efektów synchronizacji - otwieranie drzwi, szelest liści itp. Tego budowania świata w ogóle nie ma. Jest akcja na sawannie - no to dajemy przez cały rozdział ten sam ciągły stereotypowy "szum traw".

Z jednej strony ta książka akurat się do tego nadawała, bo Clarke sobie niemal w ogóle nie zawracał głowy opisem życia otoczenia. Z
@Kubeusz89 tak też myślałem, powołamy jakiś komitet obrony bookmetera? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@erajwa: serio, zluzujcie trochę poślady, bo robicie się gorsi niż elektroda. Wykop to nie Reddit - tutaj nie ma regulaminu w tagach, nie ma moderacji w tagach, nic nie ma w tagach. Takim sianiem farmazonów zrażacie tylko ludzi do uczestniczenia w akcji.
O, widzę że dyskusja dalej trwa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

tutaj nie ma regulaminu w tagach, nie ma moderacji w tagach, nic nie ma w tagach


@krejdd: No nie ma, co nie znaczy, że każdy może sobie przyjść i robić co mu się podoba. Jakby nie było policji i kodeksu karnego to twoim zdaniem mogę sobie wejść do twojego domu i wynieść telewizor i nie będziesz miał
@adam2a: mi osobiście troszkę przeszkadzało - brakowało jakiegoś bipczenia komputera czy temu podobnych. Widziałem za to komentarze przy innych audiobookach, że... efektów jest za dużo i zakłócają odbiór. Chyba czołowym tego przykładem jest "Niezwyciężony", gdzie mnóstwo ludzi narzekało, że tło zlewa się z efektami. Co człowiek, to opinia - nie dogodzisz. Ozdobników brakuje mi mniej niż teł - wolałbym więcej "szumu trawy" niż "otwierania drzwi" :).