Aktywne Wpisy
Panitsch +248
Pijcie ze mną kompocik, dzisiaj obchodzę #urodziny, wczoraj zostawiła mnie moja kobieta, bo biznes się zawalił i ostatnie miesiące musieliśmy żyć trochę skromniej, ale nadal godnie. Widocznie tej świni to nie wystarczało, gdyż po jej rzeczy przyjechał dziś nowy gach - trochę zrobiło mi się szkoda tego szczurka, bo widząc co robi ta wywłoka nadal bierze ją pod swój dach. Krzyż na drogę. Ja z racji moich 37 urodzin i tego,
Jak trzeba mieć zryty beret by wymagać dziewictwa od kobiety?
Odrzucenie każdej nie-dziewicy to zabranianie młodym kobietom bycia szczęśliwą, zakochaną, korzystania z życia i popełniania błędów.
Co innego szlauf mający 30 bolców w rok, a co innego dziewczyna która po prostu była w kilku związkach ale nie wypaliło.
Jeśli komuś nawet druga opcja przeszkadza to musi to być osoba strasznie zakompleksiona i zawistna oraz pozbawiona emocji, logiki, człowieczeństwa.
Znam prawiczków, którym nie
Odrzucenie każdej nie-dziewicy to zabranianie młodym kobietom bycia szczęśliwą, zakochaną, korzystania z życia i popełniania błędów.
Co innego szlauf mający 30 bolców w rok, a co innego dziewczyna która po prostu była w kilku związkach ale nie wypaliło.
Jeśli komuś nawet druga opcja przeszkadza to musi to być osoba strasznie zakompleksiona i zawistna oraz pozbawiona emocji, logiki, człowieczeństwa.
Znam prawiczków, którym nie
Żyjemy w bańce. Szczęście nie jest regułą, ale wyjątkiem. Dawniej nieszczęścia dotykały ludzi częściej, głód, choroby zbierały wielkie żniwa. Ludzie doświadczali tego na co dzień. Dlatego dużo mocniej czuli znaczenie prostych dobrodziejstw, szczęśliwych chwil, przeróżnych świąt, czasu spędzanego z bliskimi. Rozłąki z rodziną oznaczały prawdziwe rozłąki trwające nieraz wiele lat. Dzisiaj wystarczy zadzwonić, żeby znowu pogadać o pierdołach. Coś co dawniej wynikało z wewnętrznej potrzeby, staje się przymuszonym obowiązkiem do odbębnienia. Stajemy się przez to jałowi, stępieni na odczucia.
Mamy internet, możemy czerpać pełnymi garściami wiedzę w sposób w jaki nasi przodkowie mogli tylko pomarzyć. Tyle że zamiast tego często grzęźniemy w śmieciowych treściach, memach, śmiesznych obrazkach, czy gentelmanbonersach.
Powinniśmy jednak pamiętać, że spora część dobrodziejstw naszej cywilizacji to fasady, tylko maskujące przeróżne straszne rzeczy, zamykające je za drzwiami szpitali. Człowieka wciąż można rozłożyć np. chorobą na sto tysięcy różnych sposobów. Wciąż grożą nam kataklizmy, wobec których nasza cywilizacja będzie kompletnie bezsilna. Możemy sobie sami na głowy sprowadzić wojny, które jednego dnia zburzą nam ten szklany porządek w drobny mak. Wciąż każdy człowiek może być naprawdę pewny tylko tego, że kiedyś umrze. A jednak każdy stara się to wyprzeć ze świadomości.
Nie piszę tych oczywistych stwierdzeń tylko żeby na siłę dołować, tylko żeby może nieco się otrząsnąć. Świat jest straszny. Ale czasami, w niektórych miejscach może być nawet niezły. Dobrze by było, żebyśmy uświadomiwszy to sobie, przeżyli nasz czas w pewien konkretny, prawdziwy sposób, albo chociaż dążyli do tego. Drugiej szansy mieć nie będziemy. Drobne porażki czy wystawienie się na śmiech tak naprawdę się nie liczy. Trzeba chociaż próbować!
Sorry za depresyjne klimaty, ale tak mnie akurat wzięło.
#przemyslenia #pijzwykopem #paulocoelhocontent