Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Smutno mi, bo faceci "gardzą" moją nieogarniętością społeczną. Tym, że się stresuję i nerwowo bawię np papierkiem jak pijemy np kawę.. Jeden facet to traktował normalnie i nie patrzał na to dziwnie, jego najbardziej polubiłam. dobrze robiłam, że umawiałam sie z wrażliwymi facetami, oni są bardziej jak ludzie. A jak przez przypadek trafiłam na "wygrywa" to strasznie kręcił nosem na to, że nie wyjeżdząm w fascynujące miejsca tylko czytam ksiązki, że nie imprezuję tylko siedzę w domu. Ja tam uważam, e ze mną jest wszystko w porządku. Nie muszę uciekać od siebie w dalekie wojaże czy w szalone imprezowanie.
Gardzą w takim sensie, że w oczach mają "co to za dziwaczka". I wtedy wiem, że to nie są dobrzy ludzie. #feels #podrywajzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 19
@AnonimoweMirkoWyznania nie martw się, trafisz na kogoś ogarniętego w końcu :) ja pamiętam, że umówiłam sie kiedys z typem, który na studiach mial chyba semestr psychologii i wmawial mi pod koniec spotkania, że go ciągle oklamuje, bo coś często dotykam swojego nosa i chyba się stresuje, bo ciągle poprawiam wlosy. Teraz mam niebieskiego, który sam był spiety na pierwszych randkach i nie wygłaszał głupich komentarzy