Wpis z mikrobloga

@Killeras: Tezuka. Ostatnio Waneko wydało, w oryginale Adolf ni Tsugu.

@Higurashi777: No nie wszystko, niestety. Rozumiem, że unikalne byłyby oryginały z Kraju Kwitnącej Wiśni?

@TrueSlav: Po angielsku, wydanie od Viz Media. Taki format zwany JoJonium, obejmujący, ku mojej wielkiej rozpaczy, tylko trzy pierwsze części.
@TrueSlav: Nie wyszło i pewnie nigdy nie wyjdzie, może jakieś fanowskie tłumaczenia. W oryginale też jest "stand", więc powinno tak być we wszystkich językach.

@Higurashi777: Mnie się niespecjalnie podobają japońskie wydania, trochę biedne. Angielskie i niemieckie też bez szału, poza wydaniami w twardych oprawach. U nas przynajmniej Studio JG bardzo ładnie wydaje, no i rynek się mimo wszystko trochę zmienił od czasów Slumpa. ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Agnaktor: ostatnio w sklepie przeglądałem kilka tytułów i niezbyt się zmienił, nadal pelno sucharów, onomatopeje zastąpione czcionkami z paint, brak sufiksów, zmienione imiona.
Co z tego, że papier dobry jak jakość zawartość tandetna :) Mangi jednak kupuje dla treści, nie żeby wyglądało :)
@Agnaktor: z rok temu widziałem fanowskie polskie napisy do anime. Tam tak wymyślili, że stand było przetłumaczone na "widmowa fala" i nazwy standów też miały kaleczne nazwy (gwiazda platyny, mędrzec purpury, magik czerwieni itd)
@TrueSlav: Brzmi autentycznie strasznie, jesteś pewien, że to nie były jakieś trollsuby? Niestety, w tym wydaniu zmieniają nazwy nawiązujące do zespołów; prawa autorskie itd.

@Higurashi777: Ach, mówisz o tłumaczeniach. No, tu się nie będę wdawał w zbędną dyskusję, bo ewidentnie mamy różne zdania w tym temacie. Powiem tylko, że manga, to jednak medium wizualne, więc powinna ładnie wyglądać. ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Hajak: Z tego
@Agnaktor: Co to jest to w pierwszej przegródce po lewej? to brązowe?
Ja z twojej kolekcji to tylko FMA z chęcią bym przygarnął, a tak to wole zastawiać półkę książkami (czytaj light novele) niż komiksami
@jaqqu7: Jakbym miał kupować za gotówkę, to trochę by kosztowało, ale prawie wszystkie angielskie tomiki nabyłem za benefity z pracy wykorzystane na Krainie Książek. Te 3-4 sztuki, na które wyłożyłem z własnej kieszeni, zakupiłem na Book Depository, bo tam wychodzi taniej. Polskie wydania to mieszanka Gildii (zwłaszcza w okolicach Świąt), Nieprzeczytane.pl (u nich Hanami jest najtaniej) i trochę Mangarden (bodaj 3 tomy FMA za punkty z zakupów). Średnio wydaję/awałem coś koło