Wpis z mikrobloga

Pani z Ukrainy, ale rosyjskojęzyczna, spod Odessy, wyjeżdżając dziś do siebie po trzech bodaj miesiącach pracy w firmie gdzie też pracuję powiedziała, ż my, Poljaki, jesteśmy "ocień charoszyje ljudzi". Miło słuchać takch opinii. Razem z mężem, oboje to nauczyciele, wzięli urlopy i przyjechali trochę dorobić, kupić coś dzieciom i wnukom, posmakować Polski. Byli w szoku, gdy kobieta wynajmująca im pokój niemal siłą zaxiągnęła ich do swej rodziny na wigilię, bo taka u nas tradycja, że nikogo nie wolno zostawić wtedy samemu. Ogólnie zaniosą do siebie bardzo pozytywny przekaz o naszym narodzie.

Gadka-szmatka i zapytałem dlaczego u nich tak nie lubią tych z Mołdawii. Zdarzało się, że dochodziło do bijatyk Między nimi a Ukraińcami. "Bo to barachło", lenie.... Hmm.
Podobno jak po konflikcie w Donbasie ruszyła do Moskwy fala "uchodźców" z Ukrainy to moldawskich wygonili w jeden dzień.
Ciekawe... Myszę pogadać o tym z innymi prorosyjskimi bo mnie zaintrygowało.

#ukraina #rosja #imigranci #praca
  • 10
@minister_spraw_zewnetrznych: PS. Kuzynka jak była w Polsce to mieszkali w hotelu robotniczym. Burd nie było chociaż Mołdawian i Ukraińców było sporo. Bójek nie było, a jedyny incydent to Mołdawianin okradł swoich współlokatorów (innych Mołdawian) i dwie Ukrainki, ale to zwyczajnie trafiła się jedna szuja i tyle. Reszta była nawet spoko