Wpis z mikrobloga

A ja tam polubilem #uk.
- Mozesz zalatwic wszystko korespondencja mailowa (tyczy to sie rowniez odpowiednika polskiego US - HM Revenue and Customs). Nikt Cie nie wzywa na 7.15 do pokoju 203 na drugim pietrze do pani Halyny, zadaja pytanie listem, odpowiadasz mailem, bo mozesz.
- Wpadasz do banku z dwoma wiadrami drobniakow w celu wymiany na papierowe. Trzy osoby przy kontuarze licza zaciekle, to co wysypales. Nikt zlego slowa nie powie. Dopiero potem czytasz, ze nalezy z banku pobrac woreczki, samemu policzyc pieniazki, wsypac do woreczkow, opisac. I z takim zestawem woreczkow udac sie dopiero do placowki.
- Koniec pracy. Spotykasz szefa. Szef ci dziekuje za prace.
- Ulewa. 7 rano. Wychodzisz do roboty. Spotykasz sasiada, ktory #!$%@? pod parasolem w szlafroku i kaloszach. W siatce z logo Asda niesie bagietke na sniadanie. Normalne. Tu nikt sie nie dziwi, jak sie ubierasz.
- Kupujesz latarke-szperacz na amazon.uk Szkielko sie zbilo temu misiu podczas dostawy (Yodel, a jakze). Piszesz, ze szkielko sie zbilo i czy mozesz dostac szkielko? Za 3 dni przychodzi nowy szperacz i nikt o nic nie pyta.
- Ludzie sa tu uprzejmi. Jak ktos cie przypadkiem potraci w tlumie, to pierwszy cie przeprasza.
- Wchodzisz do autobusu, jak zawsze. Kierowca pyta: Jak sie spalo? I dodaje: Milo cie znowu widziec, mate!
- Czerwone swiatlo, przebiegasz, bo sie spieszysz. Na legalu. Jesli nie stwarzasz zagrozenia w ruchu ladowym - to mozna.
Jestem Jasiu Wedrowniczek. Mieszkalem w Norwegii, Szwecji, Danii, Holandii, Belgii, Hiszpanii, Grecji. UK>>>>reszta krajow
  • 65
@profumo:
- sąsiadka wychodzi przed naszego kuriera i prosi go by nas nie budził, odbiera od niego paczki a gdy wstajesz po nockach (16-18) przychodzi je przekazać,
- sąsiedzi przysyłają kartki i przynoszą prezenty,
- w Halloween dzieci pukają tylko do domów które są ubrane, a śmiesznie się to ogląda jeśli pogoda sprzyja,
- jak wprowadzasz się do nowego domu to sąsiad przyniesie ci browara (lub pożyczy miotłę ( ͡°
@profumo: @sorek: @elsaha:
Mnie najbardziej podoba sie tu to, ze nie ma tu takiego rygorystycznego przestrzegania prawa i przepisow.
Polska przy tym to panstwo policyjne gdzie za przypadkowe bledne wpisanie paru cyferek w rozliczeniu rocznym moze kosztowac cie firme i zdrowie... za to jesli ten sam blad popelni urzednik to tez moze to kosztowac cie firme i zdrowie.
W Anglii policja zatrzyma cie po kilku glebszych i okaze sie
  • 40
@profumo
@sorek
No szczególnie szanują i dziękują za pracę w fabrykach, gdzie 30 sekund za późno wejdziesz z przerwy to żegnają XD
Szczególnie wysoki jest tutaj poziom debilizmu społeczeństwa. Ssie też jakość budownictwa i komunikacja miejska jest przeciętna.
Może jesteście na wyspie długo, ale nie wiem czy wiecie, że Anglicy są fałszywi i są nauczeni mówić "dzień dobry drogi sąsiedzie" a w myślach życzą ci powrotu do Polski obesrańcu XD
Luźne podejście
Mnie najbardziej podoba sie tu to, ze nie ma tu takiego rygorystycznego przestrzegania prawa i przepisow.


@dob3k: co Ty #!$%@??

1. Przeprowadziłem się na nowe miejsce, landlord nie dostarczył mi śmietnika, kazał póki co kłaść worki tam, gdzie normalnie składuje się śmieci - po 2 tygodniach dostałem list z councilu, w którym było zdjęcie worków ze śmieciami, adnotacja, iż jest to przestępstwo z rodzaju 'anti-social behaviour' i grozi mi 50 tyś.