Wpis z mikrobloga

Ech miruny muszę Wam się trochę wyżalić. Dzisiaj zmarł sąsiad, starszy już człowiek. Miał jednego syna, nie miał wnuków. Zakładał mi łańcuch w moim rowerku Reksio za każdym razem gdy ten spadł... Traktowałem Go jak dziadka, którego nigdy nie miałem. A On mnie jak wnuka. Na piąte urodziny dał mi Poloneza zdalnie sterowanego. Nie wiem skąd go wytrzasnął w 1988 roku... Ja poprosiłem mamę, żeby kupiła wagon Jego ulubionych Sportów i dałem na urodziny ()

Jego żona równie sympatyczna. Gdy urodził się mój syn to i Jego tak rozpieszczali. Zawsze mógł liczyć na łakocie. Ech smutno mi ()

#feels #smutnazaba #oswiadczenie
  • 2