Wpis z mikrobloga

niby śmieszne to na początku było, ale to dzięki takiemu odpisywanie nauczyli się, że może kupią za mniej


Każdy wpis teraz z kwiatkami z olx ma taki komentarz. Co w tym złego? Moim zdaniem warto robić bekę z idiotów, co liczą, że kupią coś taniej. A jak komuś przeszkadzają takie wiadomości to niech je ignoruje.

Popieram odpowiedzi typu "niestety, poszedł za xxxx"
@grafikulus: sytuacja z wczoraj/dzisiaj. Dzwoni do mnie wczoraj Janusz Biznesu, ze chce kupić ode mnie telefon, który wystawiłam na OLX za 400zł. Cena najniższa na OLX (sprawdzam codziennie czy taka się utrzymuje), w ogłoszeniu brak informacji o możliwości negocjacji. Dzwoni i mówi, ze za 350zł przyjeżdża i bierze. Mówię, ze nie ma takiej opcji, może być 380zł i więcej nie zejdę. Coś tam gadał ze "prosi, bo nie ma pieniędzy, bo
@nipanimaju: Klasyczny motyw na biedaka. Panie, dej Pan za pół darmo bom biedny a chcem takiego telefona fajnego. No bądź Pan człowiek, widzisz Pan że piniendyz ni mo ale chcem, dej. #!$%@? tak mnie drażni takie #!$%@? podejście do życia takich ludzi, że aż mnie zaczęło nosić.
Podziwiam że w ogóle się z nim umówiłaś, ja dawno zablokował bym taki numer i olał typa. Mentalna cebula, i tak już zeszłaś 20zł.
@Bialy_Mis: 3000zł to dobra oferta początkowa do dalszych negocjacji, spotkali by się w 3200-3300 co było by uczciwą ofertą. Oczywiście OP nie jest w stanie powiedzieć czy była zaznaczona opcja, że podana cena jest do negocjacji, skoro obrazek jest kopią tego co było 2 dni temu w gorących.

@Notomozemalaanegdotka
Rozsądną ofertą było zaproponowanie ceny o 12% niższej od proponowanej jako początek negocjacji. Nic nam nie wiadomo czy cena 3400 była podana
@Radiativ: Ja to rozumiem, ale skoro sama powiedziała, że to jest już najniższa cena to po prostu kupujesz i koniec tematu. Ja rozumiem również, że idzie się potargować jak coś używanego kupujesz. ALE. Jeśli kulturalnie otrzymujesz informacje, że niestety cena nie jest do negocjacji i bujaj trepa gościu to #!$%@? kultura powinna już zadziałać i szukasz okazji gdzieś indziej a nie uparcie na biedaka/chorego/smutnego/obsranego wywierasz presję na sprzedającym. To jest gówno