Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witajcie, ja #niebieskipasek lvl 21, ona #rozowypasek lvl 19. Poznalismy sie poprzez jeden z portali randkowych, a'la #tinder i spotkalismy sie raz, 2 stycznia tego roku. Ona jest bardzo ladna, mila, sympatyczna dziewczyna, troche niesmiala, ja juz dawno nie jestem stulejka, ale bardziej #przegryw bo nie docenilem jej w pierwszej chwili. Zaprosila mnie do siebie, ona mieszka sama w mieszkaniu i od razu mi sie spodobala, ja jej rowniez. Lezelismy u niej w lozku, ogladalismy telewizje, jej oczy sa takie piekne, ze snia mi sie po nocach, ona troche sie wstydzila spojrzec mi prosto w oczy, uwazala ze nie ma ladnych oczu #logikarozowychpaskow ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
No ale do rzeczy: kiedy tak sobie lezelismy, juz po chwili czulem chemie co do niej, dosyc szybko ja przytulilem, pocalowalem, zaczelismy sie dotykac, laskotac ( ͡° ͜ʖ ͡°) z poczatku stawiala opory, ale po jakichs 2 godzinach w koncu sie pozbyla wstydu i zdjela spodnie do polowy i tu wkraczam ja ze swoim niecnym planem. Zrobilem jej palcowke, ale nie taka zwykla, tylko najbardziej czula i intensywna palcowe jaka w zyciu robilem dziewczynie, byla bardzo ciasna, nie to co moje poprzednie partnerki, wila sie, jeczala i krzyczala z rozkoszy xd i tak jakos po 10-15 minutach jak juz nie mialem sily w rekach, wyjalem dlon z jej majtek i zobaczylem to - krew na calej dloni. Pytam sie wiec:
Ja: hmm masz okres, czy jestes dziewica? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ona: (lekko zmieszana, spojrzala w okolice swoich miejsc intymnych) chyba bylam...
J: cooo? Bylas dziewica, tak?
O: ...tak...
... #!$%@? mireczki jak bardzo sie w tym momencie nieswojo czulem, pierwszy raz mialem kontakt z dziewica, i do tego rozdziewiczylem ja palcami... Poszedlem do kuchni umyc rece i wrocilem do lozka sie polozyc przy niej. W tym momencie zaczalem sie tak jakos mimowolnie, cicho smiac pod nosem, ona wstala i do mnie "a mi wcale nie jest do smiechu!!!", poszla sie przewietrzyc do okna, a ja z kamienna mina ciagle lezalem i zastanawialem sie co tu sie #!$%@? #!$%@?... Nie minelo wiele czasu i zasnalem, spalismy w jednym lozku, ale osobno przez jakas godzine, az w koncu obudzilem sie, zabralem swoje rzeczy i skierowalem sie do wyjscia
O: juz jedziesz?
J: tak, musze wracac do domu.
O: nie jestes zly?
J: zly? Nie jestem zly... Chyba tylko na siebie, ze tak to wszystko wyszlo... Nie powinienem byl cie tak nakrecac...
O: odezwiesz sie do mnie pozniej?
J: tak... Odezwe sie.
Nawet nie moglem jej czule pocalowac w usta. Mialem poczucie winy w sobie ze do czegos takiego doszlo.
Tego samego dnia, wieczorem dostalem kilka wiadomosci od niej typu "nie jestes zly?" "misiu nie badz zly, prosze." pozniej zadzwonila do mnie i powiedzialem ze jestem zajety i pozniej sie odezwe.
Przez jakies dwa dni nie dawalem znaku zycia, aby w koncu napisac jej smsa o mniej wiecej takiej tresci: "sluchaj, musialem to wszystko przemyslec i nie jestem gotowy do powaznego zwiazku, bardzo cie przepraszam..."
Dostalem wiadomosc zwrotna "teraz przepraszasz?! Mogles mi to powiedziec od razu a nie dopiero teraz!!! Nie pisz do mnie wiecej!" odpisalem tylko "ok, juz nic nie bede pisal. "
Ehhhh dopiero kilka dni temu zrozumialem swoj blad, to byla dziewczyna, przy ktorej nie musialem nikogo udawac, widzialem w jej spojrzeniu autentyczna radosc i chcialbym jakos do niej wrocic, nie wiem jak i co do niej napisac, zeby dala mi jeszcze jedna szanse... Mirki, mirabelki, pomozcie prosze! ()
#tfwnogf #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
  • 24
@AnonimoweMirkoWyznania napisz tylko, ze chcialbys sie z nia spotkac jak najszybciej i idz na to spotkanie z wielkim bukietem kwiatów. Przepros, przytul i wyjasnij dlaczego zachowales sie jak idiota. Nie wyjasniaj nic w wiadomosci (chyba ze bedzie tego chciala) lepiej f2f.
OP: To nie jest zarzutka, ona jutro ma urodziny, a ja nie mam nawet na kwiaty dla niej... ona mysli ze mi chodzilo tylko o seks, a przeciez nie wyjalem nawet fiflaka z gaci... znalazlem ja na fb i zastanawiam sie od czego zaczac z nia rozmowe, jakies rady?

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
MglistaHostessa: Kolego, jeśli to nie jest zarzutka najwyższej jakości, to powiem Ci wprost - #!$%@?łeś na całej linii. Nie ma takiej możliwości, żebyś nie miał kasy na kwiaty. Zrób wszystko, żeby pożyczyć stówę, kup piękny bukiet i na kolanach przepraszaj. Zwróci się z nawiązką

Zaakceptował: sokytsinolop