Wpis z mikrobloga

Dobra pora podsumować moją 5 dniową podróż/wycieczkę do Portugalii, która miała miejsce ponad tydzień temu.

Ogólnie wszystko zorganizowałem sobie sam. Przeglądałem sobie ofertę lotów na Wizzair.com i zauważyłem, że była jakaś promocja -20% na wszystkie loty. Rzuciły mi się oczy tanie loty do Porto do którego zawsze chciałem się wybrać. Więc długo się nie zastanawiając wybrałem lot z Warszawa Chopina do Porto za 165zł wliczając w to już wszystkie podatki, opłaty itp Zauważyłem, że lot powrotny z Porto do Warszawy jest albo za 3 dni, albo za 6 dni. Na 3 dni nie chciało mi się lecieć, więc szybki research i ogarnąłem, że Wizzair również oferuje loty z Lizbony do Warszawy, lot powrotny był późnym wieczorem o 18:00 więc git, akurat w Piątek 13 miałem lot powrotny ( ) za ten bilet zapłaciłem 49 euro czyli jakieś 220zł po przewalutowaniu itp.

Okej kupiłem bilety, ale przecież muszę się jakoś z tego Porto dostać do Lizbony. Sprawdziłem pociągi tu koszt biletu to około 20/30 euro, busy to jakieś 19 euro. Wszedłem z ciekawości na strone Ryanaira i bingo oferują loty z Porto do Lizbony, znalazłem bilet za 9 euro, wylot z Porto o 12:00 przylot w Lizbonie o 13:00 idealnie.

No okej bilety już są, ale wypadałoby gdzieś się przespać umyć ( ͡° ʖ̯ ͡°) Na booking.com udało mi się znaleźć fajny hotel w centrum Porto, 2 noce za 75 euro, w sumie spoko cena, po przewalutowaniu wyszło jakieś 330zł. Wziąłem nocleg od 09.01 do 11.01, do Porto miałem lot 08.01. Spytacie więc czemu nie wziąłem hotelu od 08.01? Nie opłacało mi się, zapłaciłbym za całą dobę, a w hotelu byłbym koło 22/23:00 więc tak troche średnio. Ale na airbnb.com ogarnąłem fajny pokój blisko stacji metra, koszt bodajże 20 euro. No i sympatyczna gospodyni Oporto była bardzo pomocna dała mi małą mapkę Porto, zarekomendowała mi fajne miejsca w Porto, co muszę odwiedzić, gdzie zjeść itp.

No okej nocleg i bilety mamy, ale wypadałoby coś zjeść, wypić, pozwiedzać. Także dzień przed wylotem udałem się do kantoru/kantora (?) Kupiłem sobie 110 euro za które dałem jakieś 480zł o ile dobrze pamiętam, jakieś 20 euro miałem sprzed kilku lat gdy byłem we Włoszech. Więc łącznie wziąłem 130 euro. Wiadomo nie jest to dużo, ale na takie podstawowe rzeczy myślę, że jest to wystarczająca suma.

Mogłem zabrać tylko bagaż podręczny więc wziąłem plecak do którego spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy: ciuchy, buty na zmianę, ładowarkę, powerbanka, paszport, krople do oczu, paszport, portfel, paste i szczoteczkę, ręcznik (pasta idealnie miała pojemność 100ml :D więc zgodnie z lotniskowymi procedurami) no i to tyle idealnie udało się spakować plecak .

W Porto byłem od 08.01 do 11.01 w sumie leciałem tam bez żadnego planu nie sprawdziłem dokładnie jakie są zabytki, jak sie dostać w dane miejsce itp :p. Chodziłem sobie po tych bardzo klimatycznych uliczkach zwiedzałem okoliczne kawiarnie :v Chociaż jakimś kawoszem nie jestem, wybrałem się w okolice rzeki Douro gdzie są te słynne winiarnie oraz pięjny widok na Porto, poszedłem w stronę Oceanu Atlantyckiego. Odwiedziłem rejony stadionu FC Porto Estadio de Dragao, żałuje, że nie sprawdziłem godzin zwiedzania, bo zwiedzanie to koszt około 8euro, z wejściem do muzeum 15euro. Ale z zewnątrz również stadiom robi fajne wrażenie. Odwiedziłem Livraria Lello słynną księgarnie do której wejście kosztuje 4euro, ale bilet jest w formie vouchera i jak zdecydujemy się na kupno jakiejś książki to mamy zniżkę 4 euro, ja nic nie kupiłem, bo nie miałem miejsca w plecaku :p ale trzeba przyznać, że księgarnia robi wrażenie.

Komunikacja jest dobrze ogarnięta sporo autobusów, metro, tramwaje, koszt biletu jednorazowego to koszt 1,4 euro bodajże a dobowy to 6 euro. Aczkolwiek oni mają jakieś dziwne zony i z lotniska bilet na metro kosztuje jakieś 2 euro.

Żarcie to w zależności od miejsca, ale za np. tosty + latte płaciłem 4,2 euro, espresso to koszt około 70 centów, także tragedii nie ma. Natomiast jakiś obiad to koszt 10 euro, ja w knajpie przy praktycznie samej rzecze z widokiem na słynne winiarnie za filet z ośmiornicy + lampka porto zapłaciłem 15 euro.

Pogoda wspaniała, wyczytałem, że w styczniu w Porto jak i samej Portugalii są duże opady deszczu. Podczas 5 dniowego pobytu ani razu nie padało, a jak patrzyłem na długoterminowa pogodę to nawet nie zapowiadali deszczu. Temperatura w styczniu w Porto to około 15 stopni, w nocy już trochę zimniej, no i w Portugalii nie mają centralnego ogrzewania, ja trochę zmarzłem podczas pierwszej nocy, bo miałem tylko taki mały elektryczny kaloryfer :D W hotelu miałem klime więc tu już było spoko.

Pora na Lizbonę w której byłem od 11.01 do 13.01

Nocleg ogarnąłem na airbnb.com koszt 41 euro jakieś 170zł, ale lekki #!$%@?ów od centrum do którego miałem 15 minut z buta + okolica taka dość dziwna. Ale mój gospodarz, Toni bardzo sympatyczny gość dał mi kilka wskazówek odnośnie Lizbony.

Komunikacja tutaj już jest droższa bilet jednorazowy to koszt około 2 euro, dobowego nie sprawdzałem.

Lizbona nie mam pojęcia czemu nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak Porto, może jakbym mieszkał bliżej i miał sprecyzowane co chce zobaczyć to może miałbym inną oopinie, a tak to tylko chodziłem sobie po wąskich uliczkach, przejechałem się tym słynnym tramwajem linia 28, w Lizbonie jest więcej torów jak i samych linii tramwajowych w porównaniu do Porto.

Ceny jedzenia zbliżone do tych co w Porto, piwo 0.3l 2.5 euro, ryba 10euro, burger 8 euro, tosty + świeży sok 4,2 euro, więc nie ma tragedii.

Co do Pogody to również super, aczkolwiek gdy miałem dla siebie cały dzień to akurat tego dnia było spore zachmurzenie :( za to w dniu wyjazdu była piękna pogoda.

Na podróż wydałem jakieś 1,5k plnów czyli stosunkowo nie dużo, a widoki, pogoda, ludzie, nowe smaki były tego warte. Jakoś niedługo planuje wrócić do Porto na dłużej, nawet sobie zamówiłem książkę do Portugalskiego :D Co by nie mówić można na pewno taniej sobie taką wycieczkę zorganizować, można drożej co kto lubi i w zależności co chce tam robić.

Anyway Portugalię polecam bardzo, możliwe, że w tym roku zaatakuje jeszcze Hiszpanie i może ponownie Włochy.

Przy okazji, w telefonie chyba miałem jakąś dziwną rozdzielczość ustawioną ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#podrozujzwykopem #polikwporto #oswiadczenie #podroze #portugalia
polik95 - Dobra pora podsumować moją 5 dniową podróż/wycieczkę do Portugalii, która m...

źródło: comment_8ztm8m6ePs0rCkSsFM6k0uhyyRcxvTU0.jpg

Pobierz
  • 10
@polik95: 1500 zł za osobę na 6 dni-właśnie dlatego już od kilku lat #!$%@? mnie Europa Zachodnia, mimo że byłem w Madrycie, Londynie, Paryżu...

Za taki hajs to ja bym we Lwowie w miesięczny melanż poleciał ( ͡º ͜ʖ͡º)