Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Parafrazując Adasia Miauczyńskiego z Dnia Świra ileż to razy sobie powtarzałem żeby się nie przejmować... Bolą mnie te "polskie obozy" jak cholera. Boli mnie, że już od lat 60-tych jako naród wyciągamy rękę pojednania do Niemców (list biskupów) a ta ręka jest ciągle przez nich podgryzana. Boli mnie i przeraża, że te często (choć niestety nie zawsze) nieświadome działanie polegające na użyciu tego zwrotu może w konsekwencji prowadzić do opłakanych skutków ostatecznego zafałszowania historii i obarczenia Polaków odpowiedzialnością za holocaust. Coraz mniejsza świadomość historyczna na zachodzie Europy sprawia, że młodzi ludzie naprawdę dryfują i przestają wiedzieć kto był kim. Boli mnie to tym bardziej, że moja pochodząca z Brzezinki babcia spędziła w obozie dwa miesiące, ostatnie miesiące funkcjonowania Auschwitz. Nie znam żadnych szczegółów jej pobytu, bo w rodzinie to był zawsze temat tabu, a babcia, ponoć przed wojną osoba pogodna, po wojnie była tyranem znęcającym się psychicznie nad dziadkiem, moim ojcem i jego rodzeństwem. A już najbardziej przykre jest działanie ludzi o poglądach lewicowych, którzy dają się wmanipulować w tą brudną grę historią i powstają takie "publikacje" jak niedawny artykuł jednego z tygodników. Takie tam #gorzkiezale #historia #polska ⫵neuropa ⫵4konserwy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: > Coraz mniejsza świadomość historyczna na zachodzie Europy sprawia, że młodzi ludzie naprawdę dryfują i przestają wiedzieć kto był kim.
Dziwne bo mam zupełnie inne obserwacje. jeżeli gdzieś ktoś ostatnimi czasy dryfuje to nie są to młodzi Niemcy czy w ogóle ludzie z zachodniej Europy, tylko ktoś inny.