Wpis z mikrobloga

@eastbors: W skrócie:
1. Wardęga wjechał na prywatny parking, na którym obowiązuje opłata.
2. Nie chciał uiścić opłaty i chciał wezwania policji.
3. Dostał mandat za wjazd pod zakaz, którego nie przyjął.
4. W czasie kontroli zaczął cwaniakować, wychodząc z samochodu i nie stosując się do poleceń policji.
5. Jak go chcieli zawinąć do radiowozu to zaczął stosować bierny opór.
6. Policja go powaliła na ziemię i skuła.
@eastbors: Gargamel nagrał film, gdzie go wypunktował w swoim stylu. Później Wardęga nagrał odpowiedź upubliczniając materiał pochodzący z nieopublikowanych scen (nie wiem czy cały) ale tylko ze swoim komentarzem i w sumie potwierdzający, że za darmo go nie skuli. Następnie Gargamel nagrał odpowiedź na odpowiedź, a Wardęga potem odpowiedź na odpowiedź na odpowiedź. W tle zaczęły się przewijać chorzy na raka i biedne pieski. Mam nadzieję, że Gargamel nie pociągnie już