Wpis z mikrobloga

#chwalesie Wczoraj wieczorem przy próbie odpalenia kompa powitał mnie taki komunikat kontrolera RAID (zwykły pc, jakiś tam kontroler na płycie Z-97 A). Zadnej opcji naprawy, nie da się zrobić nic. Jeden z 2 dysków z RAID podziękował za współpracę i postanowił działać na własną rękę.

Po "riserczu" znalazłem taki oto poradnik: https://communities.intel.com/thread/18291
Kazali tam dyski zresetować do poziomu bez-raid, a potem założyć jeszcze raz taki sam RAID z tymi samymi ustawieniami/kolejnością dysków. Sam intelowy rajd-mejker ostrzega, że zresetowanie tego statusu usunie bezpowrotnie wszystkie dane na dyskach. Na szczęście się mylił ( ͡º ͜ʖ͡º)

Nie mając żadnej płyty ratunkowej windowsa musiałem posiłkować się zacofanym live -cd z linuxem dla stulejarzy. Nie działał na nim niestety żaden program opisany w tutorialu intela, więc zostałem na lodzie.

Życzliwi ludzie z AskUbuntu sugerowali użycie programu testdisk, co też uczyniłem.
Na duchu podniosło mnie ujrzenie mych utraconych partycji całych i zdrowych, niestety program test disk nie działał prawidłowo i boot-repair nie widział dalej żadnej partycji na której mógłby naprawić gruba.

Dopiero po pół godziny prób i wybierania przypadkowych opcji stwierdziłem, że trzeba po prostu czytać co pisze program (testdisk). Okazało się, że trzeba strzałką w prawo zaznaczyć partycje do zachowania, a dopiero potem można je zapisać. 1-0 dla Linuxa, bo musiałem przeczytać.

Z istniejącym MBR, udałem się do boot-repair, który już poradził sobie z naprawą gruba, chociaż na wstępie stwierdził, że RAID jest egzotyczny i warto info o nim wrzucić na jakieś forum.

3 minuty później byłem już z powrotem na swoim systemie. Oczywiście zbagatelizowałem sprawę i żadnego backupu nie będę robił bo po co.

#hacking #linux #sysadmin #windows #informatyka #rakcontent
Pobierz grzybosiur - #chwalesie Wczoraj wieczorem przy próbie odpalenia kompa powitał mnie ta...
źródło: comment_lO821Vfh6UDbFUTFOuqKsNGQkrvljmmO.jpg
  • 2