Wpis z mikrobloga

Zawsze się uśmiecham pod nosem gdy słyszę opinie w stylu ''powinniśmy poprawić stosunki z Białorusią i zrobić z nich rynek zbytu''.
Uśmiecham, bo i Białoruś otwartym tekstem mówi, że to ona chce z zachodnich krajów uczynić rynek zbytu dla siebie. Powód? Dotychczasowy rynek na który produkowali - Rosja okazuje się zbyt mały dla Białorusi.
Tu można się pośmiać także z tych, którzy widzą Rosję jako alternatywę dla rynku UE. Pojmijcie to wreszcie - Rosja jest za mała nawet dla kraju o PKB nieodległym od najbogatszego polskiego województwa.

I tak nowiutkie wypowiedzi Lukaszenki -

O niepowodzeniu w wyniku zbytu tylko na rosyjskim rynku -
''U nas nie wszystko się udało w kwestii polityki wielowektorowej. Wy o tym wiecie, nie chcę się powtarzać. Lecieliśmy na jednym skrzydle. Dlatego znajdując się dzisiaj w centrum tego kontynentu Euroazjatyckiego nie mamy innego wyjścia jak rozwijać się wielowektorowo''.

O chęci zdobycia nowych rynków zbytu w najbliższym sąsiedztwie-
'' Jeżeli moglibyśmy sprzedać swoim sasiadom wszystko, aby normalnie żyć - ja już mówiłem - 45 albo połowę - i nie trzeba jechać w odległe strony jak niedawno mnie krytykowali. Dlaczego pojechałem do Egiptu i Sudanu? Pojechałem promować naszą produkcję! Idę tam gdzie są otwarte drzwi. Chwała Bogu w ostatnich czasach odkryli wiele drzwi, więc tam jadę''

#bialorus #neuropa #4konserwy #gospodarka
  • 6
@szurszur: Tylko, że możliwe jest zrobienie z Białorusi rynku zbytu. Chociażby w technologiach high tech, gdzie np. Białorusini mogliby kupować procesory przemysłowe, montować do swoich rozwiązań i opychać na zachód. Kwestia tylko rozwoju zamożności społeczeństwa. Na tej zasadzie bazuje większość rozwiniętych krajów- składamy gówno części w Azji, po czym opychamy z wysoką marżą w USA czy w Niemczech.
@szurszur: Co w tym złego że Białoruś chce sprzedawać nam towary? Polska powinna się otworzyć na rynek wschodni, zwłaszcza jeśli mają coś ciekawego do zaoferowania.