Wpis z mikrobloga

@Piotrekp666: Tak mi się wydaje. Mapy Wrocławia na ogół podglądam poniemieckie, z rejonu zaborów, a tam już bardziej przekręcone nazwy. Jednak pisane przez B - Brelav, Więc ta zamiana B na W mogła się często zmieniać. Podejrzewam, że Warszawa teżoryginalnie mogła się nazywać Barsabba, Barsava i tak dalej. B w cyrylicy czyta się jak W, przepisujący po łacinie mogli się machnąć.
@jakas1: No tak, ale sam przyznasz, że brzmi podobnie. BTW muszę się dokształcić w historii powstania Bratysławy. Kiedy byłam dzieckiem, była tylko Czechosłowacja i uczyliśmy się głównie o Pradze. Kogo wtedy obchodziła jakaś Bratysława.
@lavinka: "Wymiana litery „W” na literę „B” uzasadnia się trudnościami w artykulacji przez Niemców wersji nazwy zaczynającej się od „W”. Niektórzy przypuszczają, że niemieckie osiedle początkowo mogło mieć swoją własną nazwę, która jednak nie zachowała się" to z zamianą na cyrylice też na pewno mieszało. Ale na pewno na początku było V albo W bo https://pl.wikipedia.org/wiki/Wratysław_I
@Piotrekp666: Dzięki za wyjaśnienie. Warszawa też była oryginalnie przez V, a przynajmniej w okresie łacińskim. Ale przez naszych wschodnich sąsiadów była później pisana przez "B", które nie było B tylko W rzecz jasna, przypadkowy podobny zapis, który mógł mylić. Ciekawe jak było zapisywane imię księcia na wschodzie, gdzie nie używano łaciny, bo tam jeszcze Chrześcijaństwo zachodnie nie dotarło.
@Piotrekp666: BTW w mojej rodzinie ze wschodu pojawia się nazwisko "Bołoziuk" - które prawdopodobnie jest błędnie przepisanym wschodnim Wołoziukiem. Ale ten błąd pojawiał się chyba dopiero w czasach zaborów, wcześniej wpisywano nazwiska polskie łaciną do ksiąg, więc co najwyżej VW się zamieniały i czasem U było pisane jako V.
@lavinka: W sumie ciekawy temat. Ale raczej to było tak, jeżeli używali łaciny gdzieś w Rosji, no to normalnie pisali V, a jak tłumaczyli to musieli użyć B, bo po prostu nie mieli innej litery. Nazwy własne trudno tłumaczyć, bo często tłumaczący nie wie skąd się wzięła nazwa. I tylko od tłumaczącego zależało co napisał. Nazwę miasta z którego pochodzę, widziałem już w każdej wersji. Wieluń, Welun, Weljun, Vielin itd. ale
@MusicURlooking4: Pewnie masz rację, ale przez chwilę się zawiesiłam patrząc na mapę. Kurcze, Bratysława miała taką dużą starówkę? I taką podobną do Wrocławia? Tak to jest, jak się zamiast czytać tagi ogląda obrazki. :)