Wpis z mikrobloga

@charlesRN: Byłem w czterech Biedronkach w W-wie, żeby zobaczyć, jaki jest wybór, i w dwóch były tylko po dwa Kaczory i nic więcej, a w pozostałych dwóch kilkanaście Asterixów i jeden Kajko i Kokosz.
  • Odpowiedz
@kostniczka: te polskie to przedruki z tych niemieckich, zresztą często marnie przetłumaczone. Język oryginału > niemecki > polski i zatraca się dużo gier słownych, poza tym tłumacz się pewnie nie zagłębia tylko leci na szybkości.
  • Odpowiedz
@znikam5: to jest właśnie bolączka wszystkiego, co niezbyt popularne i tłumaczone... choć mam wrażenie, że takie podejście tyczy się niestety wszystkiego :( byle szybciej zrobić, szybciej mieć kasę, nieważne, jakiej to będzie jakości bo i tak kupią/zapłacą
  • Odpowiedz