Wpis z mikrobloga

@rales: Ciekawe jak rozwiążą koła ratunkowe.

Chodzi mi o koło "Telefon do przyjaciela". W pewnym momencie koło okazało się zbyt "łatwe" (zazwyczaj "przyjaciel" tylko czekał, żeby w czasie telefonu od razu wklepać pytanie w Google) - więc wstawili w zamian jakąś pogadankę z gwiazdą.

Z tym, że te gwiazdy zazwyczaj okazywały się niesamowicie mało pomocne - minuta paplaniny, by ostatecznie i tak nic nie pomóc...

I jedna i druga
  • Odpowiedz
@Galvay: Myślę, że takie osoby ćwiczą wcześniej. Oglądając zauważyłem, że po zadaniu pytania zawsze była jeszcze taka chwila, w której przyjaciel się "zastanawia" - dla mnie np. to nie byłby problem w tym czasie wklepać tematu do google.

Szczególnie, że pytania w Milionerach to takie typowe pytania na wiedzę, a nie na rozumienie - można na nie błyskawicznie znaleźć odpowiedź, chociażby w Wikipedii.

Np. pytanie o rok namalowania jakiegoś obrazu -
  • Odpowiedz