Wpis z mikrobloga

@patrol798:
rocznie dla kawalera i dla żonatego z niepracującym małżonkiem (w drugim wariancie mąż może wykorzystać kwotę wolną od podatku żony). Trochę więcej netto wyjdzie jak ma się dzieci bo jest niemieckie 500+ (200eur za dziecko licząc od pierwszego)

30k brutto -> 20k netto kawaler -> 23k netto żonaty z bezrobotną żoną
40k > 25k -> 28k
50k > 29k -> 34k
60k -> 34k -> 39k
70k -> 38k ->
@patrol798: jeśli żona pracuje to można minimalnie zaoszczędzić przesuwając kwotę wolną na męża, ale oszczędność jest niewielka (w stosunku do kwoty netto kawalera) jeśli żona i mąż zarabiają podobnie i niewielka jeśli żona zarabia bardzo mało, a mąż dużo.
@botereq: takich wniosków nie można stąd wyciągnąć. Korelacja to nie przyczynowość. Możliwe, że po prostu zdolniejsi ludzie skończyli studia, a że są zdolniejsi to zarabiają lepiej. Jakby ich nie skończyli to dzięki swojej inteligencji i tak zarabiali by dużo. Albo nie.
@botereq: ale nie ma tak dużej różnicy jak w przypadku zawodów na niższym poziomie. Poza tym PM w Polsce raczej ma te 35k€ rocznie, przynajmniej nie widziałem nigdy mniejszej kwoty.
zastanawia mnie skad biora programistow,


@reroute: Różnie, ale na lepiej płatne stanowiska faworyzują swoich, no chyba że nie ma kandydatów to ściągają z zagranicy i to nie tylko z europejskich państw.

no i spojrzmy na to ze roznica w programisci z dyplomem a helpdesku z dyplomem to jakies 5tys. euro rocznie, szczerze mowiac wyglada to fatalnie

@reroute: Outsourcing robi swoje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Nakryls: 2800 netto to jest średnia dla doświadczonych informatyków. więc dużo, a nie mało tyle zarabia.

@Orzechowe: @reroute: łatwo firmom zatrudniać programistów z poza UE, wystarczy że mają dyplom i dostaną min 40k eur rocznie brutto. wtedy z automatu jest wiza pracownicza. dlatego opracuje u nich dużo Ukraińców, Rosjan, Białorusinów, także północna Afryka trochę i Hindusi i ze wschodniej UE po trochu. I w sumie wychodzi całkiem dużo imigrantów.
@darck: jest też trochę programistów z europy południowej. W Niemczech są dużo lepsze warunki niż w Grecji, Portugalii, Włoszech czy Hiszpanii.