Aktywne Wpisy
FedoraTyrone +447
Nazwijcie mnie socjalistą debilem, ale jednak powinno być jakieś ograniczenie na to ile ktoś posiada nieruchomości lub jakiś spory podatek od tego... Sytuacja w której jeden ma kilkanaście mieszkań w takiej Warszawie i sobie na tym biznes opiera, a inny człowiek nie może niczego kupić, a jak już coś znajdzie to cena 1 milion złotych za mieszkanie na Białołęce lub innym Wawrze nie jest normalna i wymaga ukrócenia.
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #
tyrytyty +59
Drabina prestiżu w demokratycznym społeczeństwie polega na chwaleniu nikomu niepotrzebnych i idiotycznych regulacji i udawaniu wbrew rzeczywistości, że każdy ich przeciwnik to szur i idiota
Gdyby Bruksela nakazała robić fikołka co 15 kroków to od mainstreamowych dziennikarzy słuchalibyśmy pseudosarkastycznych, moralizujących kazań o tym jak te głupie polaczki nie będą robić fikołków bo się uparły przeciwko UE, a fikołek jest przecież dobry dla zdrowia
#polityka #4konserwy #konfederacja
Gdyby Bruksela nakazała robić fikołka co 15 kroków to od mainstreamowych dziennikarzy słuchalibyśmy pseudosarkastycznych, moralizujących kazań o tym jak te głupie polaczki nie będą robić fikołków bo się uparły przeciwko UE, a fikołek jest przecież dobry dla zdrowia
#polityka #4konserwy #konfederacja
Wynajmuję mieszkanie z 2 dziewczynami. I o tej jednej właśnie będzie. Ma prawie 25 lat.
Kiedyś została skrzywdzona przez #niebieskipasek i nie wie w sumie czego chce.
Kilka miesięcy temu założyła tindera. Poznała takiego Maćka. Umówili się, że #friendswithbenefits, on przyjeżdżał tutaj, gotował ( bo ona nie umie, jedyne co je to mrożonki od rodziców, warzywa na patelnię [z mikrofalówki], tosty z serem i jajecznicę). Niby nic nie miało być, żadnych uczuć, ona nie chciała, nagle on powiedział, że kogoś poznał i żal i płacz, bo on ją oszukał ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ no, ale po co się wtedy na to umawiała...
Kolejny mężczyzna, pierwsza randka, zabrał ją na kawę i kupił jej taki duży bukiet róż. No w sumie stwierdziła, że nie czuje tej chemii i mu podziękowała.
I teraz akcja. Poznała kolejnego. No, no niby motyle w brzuchu, ale też nie wie, czy się chce angażować, chyba nie. Ale chce iść na mgr dziennie do innego miasta. I PO 2 TYGODNIACH ZNAJOMOŚCI ONA ZACZĘŁA OCZEKIWAĆ, ŻE ON SIĘ Z NIĄ TAM PRZEPROWADZI JAK COŚ IM WYJDZIE. :D mimo, że angażować się nie chciała. No i rozczarowanie, że on się stąd nie ruszy, przynajmniej mówiąc w kontekście teraźniejszości.
Zabrał ją gdzieś tam na randkę, no i, że Walentynki, zaproponował, że zabierze ją nad morze, a ona odmówiła, kiedy on zapytał dlaczego to ona powiedziała, że nie powie. I przez telefon na całe mieszkanie z kimś rozmawiała, wręcz krzyczała "CO JA MAM SIĘ GOŚCIOWI TŁUMACZYĆ DLACZEGO NIE? NO I TAK BĘDĘ SIEDZIAŁA W MIESZKANIU".
Teraz stało się dla mnie jasne, dlaczego takie #heheszki z kobiet, które mają takie oczekiwania, że w wieku 40 lat nadal nikogo nie mają, a same sobą niczego też nie reprezentują
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak mi się przypomniało po tym co tu przeczytałem.
Nie, nie bujam w obłokach i z niebieskim już dawno zdążyliśmy przyjąć do faktu, że nie ma idealnych ludzi, trzeba wszelkie wady zaakceptować, a z czasem może nawet i pokochać.
ja żyje kupom jak napisze że sram xD